Prawo wyborcze w Konstytucji. W Opolu odbyła się debata zorganizowana przez kancelarię Prezydenta RP
W Opolu dyskutowali o systemie wyborczym. W Studenckim Centrum Kultury odbyła się debata "Wady i zalety systemu wyborczego w świetle Konstytucji". Podczas spotkania zastanawiano się jakie zmiany są potrzebne w prawie wyborczym, a także jak reguluje je Konstytucja i czy należałoby to zmienić.
- Chcemy pobudzić obywateli do działania, żeby mieli realny wpływ na nadchodzące referendum, dotyczące zmian w Konstytucji - mówi minister Halina Szymańska, szef kancelarii prezydenta. - Przede wszystkim interesuje nas zbieranie opinii i przygotowanie pytań, które zostaną zadane w referendum naszym obywatelom. Po to rozpoczęliśmy tę debatę, żeby wszyscy mogli wypowiedzieć się na ten temat, jakich zmian potrzebuje nasza Konstytucja, w jakim kierunku te zmiany powinny być dokonane.
Debata w Opolu była 12. spotkaniem dotyczącym zmian w Konstytucji zorganizowanym przez kancelarię Prezydenta RP. W dyskusji wzięli udział nie tylko studenci i mieszkańcy Opola, ale także naukowcy.
Jak zaznacza Anna Młynarska-Sobaczewska, profesor Polskiej Akademii Nauk, prawo wyborcze ma dosyć skąpą regulację w Konstytucji z 1997 roku.
- Skąpość tej regulacji absolutnie nie odpowiada wadze tego zagadnienia. Wszyscy mamy świadomość, że bez wyborów nie ma demokracji. Myślę, że jest to zagadnienie, które naprawdę może wzbudzić bardzo wiele interesujących pytań i jeszcze ciekawszych odpowiedzi, tym bardziej, że znajdujemy się w regionie, w którym bardzo żywy jest ruch zwolenników JOW-ów.
Jak dodaje dr hab. Paweł Sobczyk z Uniwersytetu Opolskiego, każdy ma swoje doświadczenia dotyczące kwestii wyborów, dlatego warto je konfrontować.
- Cieszy mnie to, że o Konstytucji rozmawia się nie tylko w salach wykładowych - dodaje Sobczyk. - Filozofowie mówią, że jeżeli wybory źle funkcjonują, to źle funkcjonuje demokracja i faktycznie widzimy nie tylko w Polsce, ale także w innych państwach europejskich różne doświadczenia. Systemy, które wydawałoby się, że są bardzo stabilne, czasem się chwieją, jeśli niewłaściwie funkcjonują procesy wyborcze.
Referendum dotyczące zmiany konstytucji planowane jest na listopad przyszłego roku.
Debata w Opolu była 12. spotkaniem dotyczącym zmian w Konstytucji zorganizowanym przez kancelarię Prezydenta RP. W dyskusji wzięli udział nie tylko studenci i mieszkańcy Opola, ale także naukowcy.
Jak zaznacza Anna Młynarska-Sobaczewska, profesor Polskiej Akademii Nauk, prawo wyborcze ma dosyć skąpą regulację w Konstytucji z 1997 roku.
- Skąpość tej regulacji absolutnie nie odpowiada wadze tego zagadnienia. Wszyscy mamy świadomość, że bez wyborów nie ma demokracji. Myślę, że jest to zagadnienie, które naprawdę może wzbudzić bardzo wiele interesujących pytań i jeszcze ciekawszych odpowiedzi, tym bardziej, że znajdujemy się w regionie, w którym bardzo żywy jest ruch zwolenników JOW-ów.
Jak dodaje dr hab. Paweł Sobczyk z Uniwersytetu Opolskiego, każdy ma swoje doświadczenia dotyczące kwestii wyborów, dlatego warto je konfrontować.
- Cieszy mnie to, że o Konstytucji rozmawia się nie tylko w salach wykładowych - dodaje Sobczyk. - Filozofowie mówią, że jeżeli wybory źle funkcjonują, to źle funkcjonuje demokracja i faktycznie widzimy nie tylko w Polsce, ale także w innych państwach europejskich różne doświadczenia. Systemy, które wydawałoby się, że są bardzo stabilne, czasem się chwieją, jeśli niewłaściwie funkcjonują procesy wyborcze.
Referendum dotyczące zmiany konstytucji planowane jest na listopad przyszłego roku.