Pijany kierowca próbował uciec policji w Opolu. Miał półtora promila
Policjanci z Opola musieli ruszyć w pościg za pijanym kierowcą.
Podczas patrolu w pobliżu ulicy Pużaka funkcjonariusze zauważyli mężczyznę w daewoo, który popełnił wykroczenie. Mundurowi dali mu wyraźny sygnał do zatrzymania, ale w tym momencie kierowca gwałtownie przyspieszył.
- Policjanci natychmiast ruszyli za nim, nakazując zatrzymanie się - mówi aspirant Karol Brandys z zespołu prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Opolu. Mężczyzna nie reagował i uciekał dalej. Pirat drogowy popełnił szereg wykroczeń - między innymi wyprzedzał na skrzyżowaniu, na przejściu dla pieszych oraz nie zastosował się do czerwonego światła. Po kilku minutach został zatrzymany. Podczas kontroli stanu trzeźwości okazało się, że 45-latek miał w organizmie blisko 1,5 promila alkoholu. Funkcjonariusze zatrzymali jego prawo jazdy.
45-letni mężczyzna stanie przed sądem. Za zmuszenie policji do pościgu grozi kara do 5 lat więzienia. Poza tym sąd obligatoryjnie zakaże mu wsiadania za kierownicę na okres od roku do 15 lat.
- Policjanci natychmiast ruszyli za nim, nakazując zatrzymanie się - mówi aspirant Karol Brandys z zespołu prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Opolu. Mężczyzna nie reagował i uciekał dalej. Pirat drogowy popełnił szereg wykroczeń - między innymi wyprzedzał na skrzyżowaniu, na przejściu dla pieszych oraz nie zastosował się do czerwonego światła. Po kilku minutach został zatrzymany. Podczas kontroli stanu trzeźwości okazało się, że 45-latek miał w organizmie blisko 1,5 promila alkoholu. Funkcjonariusze zatrzymali jego prawo jazdy.
45-letni mężczyzna stanie przed sądem. Za zmuszenie policji do pościgu grozi kara do 5 lat więzienia. Poza tym sąd obligatoryjnie zakaże mu wsiadania za kierownicę na okres od roku do 15 lat.