Trzy odłamy chrześcijaństwa modliły się w Opolu
Katolicy, ewangelicy i zielonoświątkowcy modlili się o jedność chrześcijan. W kościele seminaryjnym w Opolu odbyło się nabożeństwo ekumeniczne młodzieży.
- Piękne jest to, że chcemy się spotykać i wspólnie cieszyć z wiary - mówi ks. Łukasz Knieć, duszpasterz młodzieży diecezji opolskiej. - Młodym brakuje też pewnej wizji ekumenizmu. Cel tego spotkania jest też zdecydowanie taki, żeby spojrzeć trochę szerzej, żeby zobaczyć młodych ludzi, którzy są innego wyznania chrześcijańskiego, ale są tak podobni do nas. Coś takiego jednego jest wtedy, kiedy się razem modlimy i to jest tym młodym ludziom zdecydowanie potrzebne.
Podczas nabożeństwa zwracano uwagę na obecność Ducha Świętego we wszystkich odłamach chrześcijaństwa. Modlono się także o to, żeby nie opuszczał wiernych i pomagał w dążeniu do jedności chrześcijan. Na spotkaniu pojawili się młodzi chrześcijanie nie tylko z naszej diecezji.
- Młodzież jest coraz bardziej świadoma potrzeby ekumenizmu - dodają Karina i Michał z Wrocławia. - Staramy się też wykraczać poza jakieś schematy i ludzie starają się poznawać odmienne kultury, odmienne wyznania. Przecież wierzymy w jednego Boga, a wszystko dookoła to są już jakieś ludzkie ustalenia. Tak, jak różnimy się między wyznaniami, to często natrafiamy na jakieś problemy, czy jakieś rzeczy, z którymi się nie zgadzamy, ale wszystko jest na gruncie rozmowy. Możemy ze sobą rozmawiać, przedyskutować różne rzeczy. Najważniejsze jest to, że Jezus nas łączy.
Nabożeństwo odbyło się pod hasłem: Ducha nie gaście!
Podczas nabożeństwa zwracano uwagę na obecność Ducha Świętego we wszystkich odłamach chrześcijaństwa. Modlono się także o to, żeby nie opuszczał wiernych i pomagał w dążeniu do jedności chrześcijan. Na spotkaniu pojawili się młodzi chrześcijanie nie tylko z naszej diecezji.
- Młodzież jest coraz bardziej świadoma potrzeby ekumenizmu - dodają Karina i Michał z Wrocławia. - Staramy się też wykraczać poza jakieś schematy i ludzie starają się poznawać odmienne kultury, odmienne wyznania. Przecież wierzymy w jednego Boga, a wszystko dookoła to są już jakieś ludzkie ustalenia. Tak, jak różnimy się między wyznaniami, to często natrafiamy na jakieś problemy, czy jakieś rzeczy, z którymi się nie zgadzamy, ale wszystko jest na gruncie rozmowy. Możemy ze sobą rozmawiać, przedyskutować różne rzeczy. Najważniejsze jest to, że Jezus nas łączy.
Nabożeństwo odbyło się pod hasłem: Ducha nie gaście!