- To jest przede wszystkim kurs świadomości – mówi instruktor, st. szeregowy Robert Bober.

- Nauczymy kobiety, żeby przyjęły postawy pasywne, czyli uniosły ręce i odegrały role ofiary. Kobieta ma ułamek sekundy, żeby nagle z ofiary stać się napastnikiem, złapać i uderzyć za czuły punkt, obalić przeciwnika i uciec. Czuły punkty to m.in. okolice głowy i szyi. Uczymy kobiety jak przy pomocy bólu zniechęcić napastnika do kolejnego ataku - tłumaczy instruktor.

- Jestem tu pierwszy raz. Nigdy nie wiadomo, co nas spotka. Tyle jest różnych sytuacji, uważam, że to się przyda. Przede wszystkim zależy mi na zwiększeniu poczucia bezpieczeństwa - mówią uczestniczki zajęć.

Zajęcia potrwają do końca kwietnia i są prowadzone w 30 miastach Polski, w województwie w opolskim w Opolu i Brzegu.

Zainteresowane panie mogą się jeszcze zapisywać, a szczegóły akcji można znaleźć na stronie Wojewódzkiego Sztabu Wojskowego oraz Wojskowych Komend Uzupełnień w Opolu i Brzegu.