Gdzie się podziały tamte prywatki? pyta W. Gąssowski na balu Politechniki Opolskiej
Pracownicy Politechniki Opolskiej biorą udział w Balu Andrzejkowym. Ponad 150 osób bawi się w Centrum Wystawienniczo-Kongresowym w Opolu. W programie jest występ opolskiej artystki Katarzyny Pluty, pokaz iluzjonistyczny, publiczność oczaruje także gwiazda, Wojciech Gąssowski.
- To ważne, aby integrować społeczność akademicką - mówi rektor Politechniki Opolskiej, Marek Tukiendorf. - Zdaje się, że ludzie chcą się bawić, potrzebują się bawić. Nie zawsze jest nastrój do tej zabawy. Bardzo dużo pracujemy, często zdarza się, że okoliczności nie sprzyjają, ale taki przed Andrzejkami sezon będzie chyba dobrym momentem na to, aby dziś się dobrze bawić - dodaje.
O potrzebie wspólnej zabawy i jej dobrym wpływie na społeczność akademicką przekonana jest także dr Justyna Charaśna-Blachucik.
- Teraz stało się tak, że jest troszkę większa anonimowość, ludzie gdzieś dążą, ciągle mają jakieś swoje obowiązki - mówi dr Charaśna-Blachucik. - Tutaj nagle pojawia się moment, że możemy zapomnieć o tym, co mamy gdzieś tam z tyłu głowy, a zająć się tym co radosne, miłe i może traci na współczesności, ale odradzajmy się, zaczynajmy poznawać siebie, integrować środowiska i społeczności, bo to w końcu jest człowieczeństwo - dodaje.
Przed wejściem na salę balową wszystkich gości witał rektor Marek Tukiendorf. Była też okazja, aby zrobić sobie pamiątkowe zdjęcie.
O potrzebie wspólnej zabawy i jej dobrym wpływie na społeczność akademicką przekonana jest także dr Justyna Charaśna-Blachucik.
- Teraz stało się tak, że jest troszkę większa anonimowość, ludzie gdzieś dążą, ciągle mają jakieś swoje obowiązki - mówi dr Charaśna-Blachucik. - Tutaj nagle pojawia się moment, że możemy zapomnieć o tym, co mamy gdzieś tam z tyłu głowy, a zająć się tym co radosne, miłe i może traci na współczesności, ale odradzajmy się, zaczynajmy poznawać siebie, integrować środowiska i społeczności, bo to w końcu jest człowieczeństwo - dodaje.
Przed wejściem na salę balową wszystkich gości witał rektor Marek Tukiendorf. Była też okazja, aby zrobić sobie pamiątkowe zdjęcie.