Przedstawiciele Młodego Brzegu mówią, że w Skarbimierzu trwają w tej chwili konsultacje w sprawie uzyskania praw miejskich, a w 1990 roku nie pytano brzeżan, czy chcą podziału miasta.

- Andrzej Pulit był wówczas wiceburmistrzem – wyjaśnia Grzegorz Surdyka. - Jako zastępca burmistrza Brzegu na początku lat 90. nie widział potrzeby zorganizowania referendum wśród mieszkańców. Po prostu decyzjami administracyjnymi z pominięciem dyskusji i opinii brzeżan podzielono jeden organizm na dwie gminy – Skarbimierz z atrakcyjnymi terenami inwestycyjnymi i pozostawiono Brzeg z całym wielowiekowym dorobkiem kulturowym na pastwę losu.

Kamil Szeremet przypomina, że w 2014 roku to Młody Brzeg po raz pierwszy mówił o sprawie publicznie. - Przez ostatnie trzy lata obserwowaliśmy działania władz w naszym mieście i powiecie. Niestety na dzień dzisiejszy nie zauważamy jakiejkolwiek aktywności w tej najważniejszej dla Brzegu sprawie, dlatego powołaliśmy do życia nasz społeczny komitet na rzecz połączenia miasta ze Skarbimierzem – dodaje Szeremet.

Wójt Skarbimierza Andrzej Pulit sprawę skomentował krótko: - Młody Brzeg nie jest już wcale taki młody i nie jest taki mądry, jakby się wydawało. Te gminy przecież zawsze były osobno terytorialnie. Także nie ma sensu łączenia gmin, skoro oba samorządy są dobrze zarządzane – podkreśla Pulit.

W gminie Skarbimierz konsultacje społeczne w sprawie uzyskania praw miejskich potrwają do końca roku. Następnie władze gminy do końca marca 2018 roku będą chciały wystosować wniosek do MSWiA. Zdaniem Pulita miejscowość Skarbimierz Osiedle spełnia wszystkie kryteria, by zostać miastem.