60-letni mężczyzna zginął w płomieniach. Do tragedii doszło w Zawadzkiem
Przed godziną 19-tą przypadkowa kobieta powiadomiła służby ratunkowe o nadpalonym ciele mężczyzny, które znajdowało się w mieszkaniu w bloku przy ul. Lublinieckiej w Zawadzkiem.
- Dyżurny strzeleckiej komendy otrzymał zgłoszenie, że z jednego z mieszkań w Zawadzkiem wydobywa się dym, a w środku tego mieszkania znajdowało się ciało 60-letniego mężczyzny. Zabezpieczyliśmy miejsce zdarzenia, pod nadzorem prokuratora wyjaśniamy okoliczności tego zdarzenia - mówi Paulina Porada ze strzeleckiej policji.
Mundurowi wykluczyli udział osób trzecich w śmierci 60-latka. Nie potwierdzają również, aby był to przypadek samo podpalenia.
To już drugi tragiczny pożar w Zawadzkiem w ostatnim czasie. 10 października w innym mieszkaniu doszło do pożaru, w którym życie stracił jeden z lokatorów.
Mundurowi wykluczyli udział osób trzecich w śmierci 60-latka. Nie potwierdzają również, aby był to przypadek samo podpalenia.
To już drugi tragiczny pożar w Zawadzkiem w ostatnim czasie. 10 października w innym mieszkaniu doszło do pożaru, w którym życie stracił jeden z lokatorów.