Większych zmian w polityce polsko-niemieckiej nie będzie. Tak twierdzą eksperci
- Polskę i Niemcy łączy wiele zbieżności we wspólnej polityce zagranicznej - uważa dr Christoph Bergner, poseł do Bundestagu w latach 2002-2017 i były pełnomocnik rządu Niemiec do spraw mniejszości niemieckiej. Polityk był gościem debaty zatytułowanej "Niemcy po wyborach. Prognoza polityczna dla Polski i Europy".
- Jest ona dość skomplikowana - ocenił. - To się przekłada oczywiście na tworzenie nowego rządu. To, że socjaldemokraci zdecydowali się jednak przejść do opozycji, sprawiło, że cztery partie musiały zasiąść do wspólnych negocjacji koalicyjnych, a jak wiemy, ta ilość partii to jednak są duże rozbieżności i różne poglądy na wiele spraw. Jednak jestem pewien, że nie będzie to rzutowało na dobre relacje z Polską w kontekście 26 lat obowiązywania dobrosąsiedzkiego, polsko-niemieckiego traktatu - dodaje.
- CDU jest bardzo mocno nakierowana na współpracę z Polską - ocenia poseł Platformy Obywatelskiej Tomasz Siemoniak. - Również nowy potencjalny partner w tej koalicji FDP to też taka partia, która ma polityków świetnie znających Polskę, więc ja się nie obawiam tutaj jakiegoś zwrotu czy zmian. Myślę, że jest ten generalny dylemat, co do SPD, zawsze to była partia trochę łaskawsza dla Rosji, ale ja jestem spokojny - dodaje.
Debatę zorganizowały Dom Współpracy-Polsko Niemieckiej oraz Fundacja Konrada Adenauera.