Radio Opole » Wiadomości z regionu
2017-10-23, 16:37 Autor: Kacper Śnigórski

Śmierć Adama Pieszczuka. Trwa prokuratorskie śledztwo, poszukiwani są świadkowie

Adam Pieszczuk [fot. Radio Opole]
Adam Pieszczuk [fot. Radio Opole]
Prokuratura Rejonowa w Opolu prowadzi śledztwo w sprawie śmierci niepełnosprawnego opolanina Adama Pieszczuka. Były radny Opola w nocy z 8 na 9 września bawił się w klubie Kubatura. Doznał urazu po upadku. Śledczy sprawdzają, jak do tego doszło. Rozpoczęli postępowanie z paragrafu mówiącego o nieumyślnym spowodowaniu śmierci.
Adam Pieszczuk już w przeszłości bawił się w Kubaturze bez opiekunów i nigdy nie było żadnych problemów.

W nocy z 8 na 9 września wybrał się samotnie do klubu. W pewnym momencie, zgodnie z jedną z wersji, nieznany mężczyzna pochylił się nad nim i prawdopodobnie chwycił za rączkę jego wózka inwalidzkiego. Po chwili obaj się przewrócili. Pozostali imprezowicze szybko podnieśli Adama Pieszczuka i posadzili go na wózku.

Były radny przez kilkadziesiąt minut był jeszcze w klubie. Potem pojechał taksówką do domu. Chwilę po godzinie 2:00 karetką został odwieziony do szpitala przy ulicy Wodociągowej. Tam zdiagnozowano u niego krwiak nadtwardówkowy i w trybie pilnym został przewieziony do szpitala na Witosa. O 3:35 został przyjęty, kilkanaście minut później trafił na stół operacyjny z bezpośrednim zagrożeniem życia. Lekarze operowali go wiele godzin, bezskutecznie. Adam Pieszczuk zmarł.

- Prokuratura Rejonowa w Opolu wszczęła postępowanie w tej sprawie 14 września - mówi Stanisław Bar, rzecznik prokuratury. - W ramach tego postępowania została zlecona opinia biegłych z zakresu medycyny sądowej, której wyników jeszcze nie znamy. Nadto został zabezpieczony monitoring z klubu Kubatura. Również przesłuchiwani są świadkowie, którzy byli obecni na miejscu w trakcie tego zdarzenia - mówi prokurator Bar.

- Postępowanie toczy się w sprawie, a to oznacza, że nie ma zidentyfikowanej osoby, która miałaby dopuścić się tego czynu - mówi pełnomocnik rodziny pokrzywdzonego Wojciech Wójcik. - Są poszukiwani świadkowie. Przesłuchano osoby, które mogą mieć wiedzę na okoliczność tego postępowania. Sekcja zwłok została przeprowadzona. Teraz zakład medycyny sądowej ma sporządzić protokół, wyjaśnić przyczynę i okoliczności śmierci Adama Pieszczuka. Zapis z monitoringu został zabezpieczony i będzie przedmiotem analizy przez policjantów - dodaje mecenas Wójcik.

- My chcemy poznać prawdę, jak do tego wypadku doszło - mówi Anna Czyrska, znajoma i jedna z opiekunek Adama Pieszczuka. - Na monitoringu z klubu widać, jak Adam upada z wózkiem. Poszukujemy mężczyzny, który był bezpośrednio zamieszany w upadek Adama. Ponadto szukamy osób, które Adama pozbierały, a także wszystkich świadków tego zdarzenia - dodaje Czyrska.

Przedstawiciele Kubatury zaznaczają, że nie wezwali pogotowia na miejsce, bo nie wiedzieli, że doszło do jakiekolwiek wypadku z udziałem Adama Pieszczuka.

- Zrobimy wszystko, co w naszej mocy, żeby wyjaśnić tę sprawę - mówi Dawid Błaszczykowski z Kubatury. - Zaprosiliśmy siostrę pana Adama, aby pokazać nagrania z monitoringu. Monitoring oczywiście został przekazany policji. Jeżeli tylko będziemy mogli pomóc w jakiś sposób, to na pewno to zrobimy. Zresztą mogę powiedzieć, że pan Adam był częstym gościem naszego klubu i bardzo dobrze się u nas czuł. Tak więc tym bardziej zależy nam na tym, żeby wyjaśnić tę sprawę - dodaje Dawid Błaszczykowski.

Bliscy Adama Pieszczuka proszę osoby, które były świadkami tego zdarzenia, o zgłoszenie się na policję.
Fragment audycji "Reporterskie tu i teraz"

Wiadomości z regionu

2024-09-20, godz. 18:22 Ciepły posiłek można otrzymać przy Hali Nysa Stacjonuje tam foodtruck działający pod egidą World Central Kitchen. » więcej 2024-09-20, godz. 17:52 Szpital polowy w Nysie przyjmuje także dzieci W szpitalu tymczasowym na placu przed Halą Nysa uruchomiono moduł pediatryczny. - Aktualny profil tego szpitala odzwierciedla działalności SOR - mówi dowódca… » więcej 2024-09-20, godz. 17:31 W Prudniku powódź zniszczyła liczne obiekty sportowe Cztery obiekty sportowe zniszczyła powódź w Prudniku. Jeden jest własnością klubu łuczniczego, a pozostałe należą do gminy. Zniszczenia są kopią powodzi… » więcej 2024-09-20, godz. 17:31 "Potrzebujemy sprzętu". Mieszkańcy Białej Nyskiej sprzątają po powodzi Woda, żywność i sprzęt - to główne potrzeby mieszkańców Białej Nyskiej w walce ze skutkami powodzi. » więcej 2024-09-20, godz. 16:42 Jest zainteresowanie szczepieniami przeciw tężcowi 4,5 tysiąca dawek szczepionek przeciwko tężcowi przekazał do powiatów wojewódzki sanepid. Mieszkańcy gminy Lewin Brzeski szczepili się w Łosiowie. » więcej 2024-09-20, godz. 16:15 Prezydent Andrzej Duda przyjechał do zniszczonych przez powódź Głuchołaz Prezydent Andrzej Duda odwiedza dziś tereny, które nawiedziła powódź. Do południa był w Lądku-Zdroju na Dolnym Śląsku. Teraz jest już w Głuchołazach… » więcej 2024-09-20, godz. 16:05 Wniosków o zasiłek powodziowy przybywa. Punkty przyjmowania działają w urzędach Ośrodek Pomocy Społecznej i Urząd Miejski w Nysie przyjmują wnioski o udzielenie zasiłku po powodzi. Wnioskujących jest wielu, to setki osób każdego dnia… » więcej 2024-09-20, godz. 16:00 "Człowiek nie prorok, nie przewidzi". W Białej Nyskiej woda jeszcze stoi Takiej wody nie pamiętamy - mówią zgodnie mieszkańcy Białej Nyskiej o powodzi, która spustoszyła miejscowość. » więcej 2024-09-20, godz. 15:31 Starlink dla nyskich WOPR-owców. Da im niezależną łączność w trudnym terenie Stację Starlink do internetowej łączności satelitarnej odebrali w Warszawie nyscy WOPR-owcy. Własny terminal pozwoli im utrzymać łączność w trudnym … » więcej 2024-09-20, godz. 15:31 Głubczyce organizują "bank mebli" i apelują o wsparcie w sprzątaniu Wojsko, służba więzienna i pracownicy lokalnej administracji pomagają poszkodowanym w powodzi mieszkańcom gminy Głubczyce. - Mimo to, cały czas potrzebujemy… » więcej
28293031323334
Ta strona używa ciasteczek (cookies), dzięki którym nasz serwis może działać lepiej. Dowiedz się więcej »