Udana akcja opolskich kryminalnych. Złapali włamywaczy
Są podejrzani o 4 włamania, a na swoim koncie mogą mieć ich więcej. Dwaj mężczyźni z Opola zostali złapani przez policję niemal na gorącym uczynku.
Funkcjonariusze urządzili zasadzkę po otrzymaniu zgłoszenia o włamaniu najpierw z Gorzowa Śląskiego, a następnie tej samej nocy z Bierdzan. Do tych zdarzeń doszło z 11 na 12 października.
- Kryminalni z Miejskiej Komendy Policji w Opolu połączyli te zajścia z dwoma włamaniami, do których doszło we wrześniu w Opolu - mówi starszy sierżant Dariusz Świątczak, z biura prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Opolu. - Na podstawie zebranych dowodów policjanci podejrzewali, że przestępstwa te mogły popełnić te same osoby. Już po niespełna godzinie w ich ręce wpadli dwaj mężczyźni. Byli to 40. i 31-letni mieszkańcy Opola. Przy nich funkcjonariusze znaleźli pieniądze i papierosy skradzione właśnie ze sklepu w Bierdzanach.
Wartość strat w wyniku działań mężczyzn szacuje się na około 5 tysięcy złotych. Obu zatrzymanym grozi teraz do 10 lat więzienia.
- Kryminalni z Miejskiej Komendy Policji w Opolu połączyli te zajścia z dwoma włamaniami, do których doszło we wrześniu w Opolu - mówi starszy sierżant Dariusz Świątczak, z biura prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Opolu. - Na podstawie zebranych dowodów policjanci podejrzewali, że przestępstwa te mogły popełnić te same osoby. Już po niespełna godzinie w ich ręce wpadli dwaj mężczyźni. Byli to 40. i 31-letni mieszkańcy Opola. Przy nich funkcjonariusze znaleźli pieniądze i papierosy skradzione właśnie ze sklepu w Bierdzanach.
Wartość strat w wyniku działań mężczyzn szacuje się na około 5 tysięcy złotych. Obu zatrzymanym grozi teraz do 10 lat więzienia.