Młodzież z Ukrainy uczy się w otmuchowskiej szkole
Zespół Szkół w Otmuchowie gości u siebie dwudziestu uczniów z miast partnerskich na Ukrainie.
Młodzi ludzie nie przyjechali jednak do Otmuchowa z krótką wizytą, tylko zostaną tutaj aż trzy lata. Czyli tyle, ile trwa nauka w liceum.
Dyrektor szkoły, Leszek Podruczny mówi, że zagraniczni uczniowie świetnie sobie radzą zarówno z językiem, jak i nauką pozostałych przedmiotów.
- Są to uczniowie z miasta partnerskiego, Łopatyn na Ukrainie, a także z powiatu radziechowskiego. Są w liceum, w klasie Ia i Ib. Z językiem polskim nie mają większych problemów, ponieważ przygotowywali się do przyjazdu, podczas intensywnych kursów językowych, które organizowała fundacja "Biały Orzeł" z Lwowa. Poza tym, tuż po przyjeździe do Otmuchowa, szkoła zorganizowała im dodatkowe zajęcia z języka polskiego - wyjaśnia Leszek Podruczny.
Roksana z Radziechowa planuje zostać w naszym kraju na dłużej. Po ukończeniu otmuchowskiego liceum, chciałaby studiować w Polsce.
- Na razie mieszkam na Zamku w Otmuchowie. Bardzo mi się tutaj podoba. Natomiast w szkole najbardziej lubię biologię i chemię - mówi Roksana.
Zadowolona jest również Oksana z Łopatyna.
- Mili, przyjemni nauczyciele, koleżanki i rówieśnicy. Tutaj jest lepiej niż na Ukrainie, naprawdę - dodaje uczennica.
Ukraińska młodzież mieszka w otmuchowskim zabytkowym zamku, a po zajęciach chętnie korzysta z gminnego orlika.
Dyrektor szkoły, Leszek Podruczny mówi, że zagraniczni uczniowie świetnie sobie radzą zarówno z językiem, jak i nauką pozostałych przedmiotów.
- Są to uczniowie z miasta partnerskiego, Łopatyn na Ukrainie, a także z powiatu radziechowskiego. Są w liceum, w klasie Ia i Ib. Z językiem polskim nie mają większych problemów, ponieważ przygotowywali się do przyjazdu, podczas intensywnych kursów językowych, które organizowała fundacja "Biały Orzeł" z Lwowa. Poza tym, tuż po przyjeździe do Otmuchowa, szkoła zorganizowała im dodatkowe zajęcia z języka polskiego - wyjaśnia Leszek Podruczny.
Roksana z Radziechowa planuje zostać w naszym kraju na dłużej. Po ukończeniu otmuchowskiego liceum, chciałaby studiować w Polsce.
- Na razie mieszkam na Zamku w Otmuchowie. Bardzo mi się tutaj podoba. Natomiast w szkole najbardziej lubię biologię i chemię - mówi Roksana.
Zadowolona jest również Oksana z Łopatyna.
- Mili, przyjemni nauczyciele, koleżanki i rówieśnicy. Tutaj jest lepiej niż na Ukrainie, naprawdę - dodaje uczennica.
Ukraińska młodzież mieszka w otmuchowskim zabytkowym zamku, a po zajęciach chętnie korzysta z gminnego orlika.