- Zostawiam zakład numer 2 w dobrej kondycji – mówi Andrzej Tesarewicz. – Po termomodernizacji, po solarach na dachu, po ekonomicznym przeliczeniu inwestycji i remontów, które zostały wykonane, pozostaje parę rzeczy jeszcze do zrobienia i wierzę w to, że załoga, która została, nowy dyrektor, są to tak profesjonalni ludzie, że poradzą sobie z tym problemem na pewno.

Zadania na najbliższy czas, które stawia sobie Andrzej Tesarewicz w ZK1 to remont cieknącego dachu oraz zwiększenie zatrudnienia skazanych.

Na stanowisko dyrektora Zakładu Karnego numer 2 został powołany dotychczasowy zastępca, ppłk Mariusz Dubielczyk.