Debatowali o kobietach w polityce. W Polsce jest ich coraz więcej, a w Niemczech coraz mniej
Kobiety w polityce Polski i Niemiec były tematem spotkania dyskusyjnego w Collegium Civitas Uniwersytetu Opolskiego.
Uczestnicy szukali odpowiedzi na pytania, ile Polek jest zaangażowanych w życie polityczne oraz jak ich udział przekłada się na jakość polityki. Zwrócono między innymi uwagę na fakt, że odsetek polskich i niemieckich kobiet w polityce jest porównywalny, jednak nad Wisłą widać tendencję wzrostową, w przeciwieństwie do naszych zachodnich sąsiadów.
- Na pewno w Polsce jest coraz lepiej - ocenia Sandra Mazur, menadżer projektów Domu Współpracy Polsko-Niemieckiej, który zorganizował spotkanie. - Kobiety zajmują 27 procent miejsc w parlamencie, a wynika to z wprowadzonych regulacji. Nie chodzi o parytety, ale o 35 procent udziału w listach wyborczych. Na tę liczbę wpływają trzy ważne czynniki, a najważniejszy dotyczy tego, jaki mamy system polityczny, wyborczy i partyjny w Polsce.
Współorganizatorem debaty była Fundacja im. Friedricha Eberta, a Radio Opole było patronem medialnym tego przedsięwzięcia.
- Na pewno w Polsce jest coraz lepiej - ocenia Sandra Mazur, menadżer projektów Domu Współpracy Polsko-Niemieckiej, który zorganizował spotkanie. - Kobiety zajmują 27 procent miejsc w parlamencie, a wynika to z wprowadzonych regulacji. Nie chodzi o parytety, ale o 35 procent udziału w listach wyborczych. Na tę liczbę wpływają trzy ważne czynniki, a najważniejszy dotyczy tego, jaki mamy system polityczny, wyborczy i partyjny w Polsce.
Współorganizatorem debaty była Fundacja im. Friedricha Eberta, a Radio Opole było patronem medialnym tego przedsięwzięcia.