Miał zaatakować mężczyznę, który kopał jego samochód. Finał był tragiczny. Grozi mu 12 lat więzienia
Za spowodowanie ciężkiego uszczerbku na zdrowiu ze skutkiem śmiertelnym stanął przed sądem. 50-letni Jarosław A. - według prokuratury - zaatakował mężczyznę, który kopał jego samochód. Ofiara kilka dni później zmarła w jednym z opolskich szpitali.
Do zdarzenia doszło w maju 2016 roku. Odniesione obrażenia - zdaniem oskarżenia - były bardzo poważne.
- Przewrócił się uderzając głową w chodnik, w wyniku czego doznał m.in. rany tłuczonej okolicy potylicznej po stronie prawej, złamania prawej kości ciemieniowej i skroniowej oraz kości potylicznej - tj. ciężkiego uszczerbku na zdrowiu realnie zagrażającego życiu. Obrażenia te doprowadziły do śmierci - relacjonowała prokurator Prokuratury Rejonowej w Opolu.
Oskarżony Jarosław A. nie przyznaje się do winy. Wyjaśniał przed sądem, że nie miał kontaktu fizycznego z poszkodowanym. Grozi mu do 12 lat pozbawienia wolności
- Przewrócił się uderzając głową w chodnik, w wyniku czego doznał m.in. rany tłuczonej okolicy potylicznej po stronie prawej, złamania prawej kości ciemieniowej i skroniowej oraz kości potylicznej - tj. ciężkiego uszczerbku na zdrowiu realnie zagrażającego życiu. Obrażenia te doprowadziły do śmierci - relacjonowała prokurator Prokuratury Rejonowej w Opolu.
Oskarżony Jarosław A. nie przyznaje się do winy. Wyjaśniał przed sądem, że nie miał kontaktu fizycznego z poszkodowanym. Grozi mu do 12 lat pozbawienia wolności