Opolanie znów mogą podziwiać cementowe popiersie Junony. "To symbol Opola"
Junona wróciła do Opola. Odwzorowane przez studentów Uniwersytetu Opolskiego popiersie rzymskiej bogini, wykonane z cementu, stanęło na postumencie w Parku Nadodrzańskim.
- Rzeźba, która jest symbolem Opola, cieszy mieszkańców i mam nadzieję, że zostanie tutaj na następne wieki - mówi Wojciech Putra, prezes Cementowni "Odra", mecenasa kultury. - Tutaj jeszcze raz udało się pokazać, co można zrobić z cementu i betonu, to nie tylko szare mury, fundamenty, ławy czy jakieś konstrukcje szkieletowe, ale także dzieła sztuki. Cement pokazuje, że jest bardzo "życzliwym" materiałem i myślę, że wszystkim nam się to podoba - dodaje.
Popiersie Junony zostało odtworzone po ponad 70 latach, przy okazji 800-lecia Opola. Prezydent Arkadiusz Wiśniewski podkreśla, że robi ono na nim ogromne wrażenie przede wszystkim ze względu na wartość artystyczną i historię.
- Jest to pomnik, który przecież pochodzi jeszcze z XIX wieku i wprost nawiązuje do historii miasta, bo wiąże się z przemysłem cementowym. To właściciel jednej z cementowni był fundatorem tego pomnika, który zresztą zaistniał na światowej wystawie. Cieszy mnie więc, że pamiętamy o takich rzeczach i przywracamy te pomniki - tłumaczy.
Popiersie wykonali Ewa Dębicka i Bartosz Mazik, studenci Instytutu Sztuki UO w ramach pracy dyplomowej, którą nadzorował profesor Marian Molenda.
Popiersie Junony zostało odtworzone po ponad 70 latach, przy okazji 800-lecia Opola. Prezydent Arkadiusz Wiśniewski podkreśla, że robi ono na nim ogromne wrażenie przede wszystkim ze względu na wartość artystyczną i historię.
- Jest to pomnik, który przecież pochodzi jeszcze z XIX wieku i wprost nawiązuje do historii miasta, bo wiąże się z przemysłem cementowym. To właściciel jednej z cementowni był fundatorem tego pomnika, który zresztą zaistniał na światowej wystawie. Cieszy mnie więc, że pamiętamy o takich rzeczach i przywracamy te pomniki - tłumaczy.
Popiersie wykonali Ewa Dębicka i Bartosz Mazik, studenci Instytutu Sztuki UO w ramach pracy dyplomowej, którą nadzorował profesor Marian Molenda.