- Przez te 20 lat oczywiście w mieście wiele wydarzyło się w zakresie wsparcia przeciwpowodziowego, ale jednym z takich ostatnich elementów, tych leżących w zakresie naszych możliwości, jest właśnie budowa polderu, który będzie stanowił mocne zabezpieczenie północnej części miasta i również miejscowości: Żelaznej i Niewodnik - wyjaśnia.

Całość inwestycji szacowana jest na ponad 100 mln zł i będzie dofinansowana z pieniędzy europejskich - kwota od miasta ma stanowić wkład własny. W ramach inwestycji powstanie 17 km wałów.

- Jest jedna pompownia duża, która w tej chwili istnieje na polderze i która będzie przebudowywana i cztery mniejsze pompownie, które będą strategicznie dla miasta związane z jego działalnością, ponieważ w czasie powodzi i zamknięcia polderu, będą przerzucały te wody powodziowe na drugą stronę - tłumaczy dyrektor MZD Zbigniew Bahryj, który zaznacza, że to jedno z ostatnich miejsc na Opolszczyźnie, które nie jest obwałowane.

W tym rejonie zagrożonych zalaniem jest 1100 mieszkańców. W ramach inwestycji powstanie 5 pompowni. Jak zaznacza brygadier Paweł Kielar, komendant Komendy Miejskiej PSP w Opolu zakupiony sprzęt - pompy i agregaty - będzie wykorzystywany nie tylko w przypadku powodzi.

- Agregaty prądotwórcze, które będą zasilały te zestawy pompowe, będą mogły być na przykład w sytuacjach blackoutów i problemów energetycznych wykorzystywane gdzieś indziej. Tak przygotowujemy zabezpieczenie, aby ono przede wszystkim służyło mieszkańcom, żeby nie nastąpiły te wtórne podtopienia, ale też żeby ten sprzęt wykorzystywać w innych sytuacjach - wyjaśnia.

Polder ma powstać do końca 2020 roku. Ma także spełniać funkcje rekreacyjne.