Leon Kruczkowski i Janek Krasicki na cenzurowanym. Zmiana nazw ulic w Nysie
Dwie nyskie ulice będą miały nowych patronów. Dzisiaj (26.08) radni miejscy podjęli uchwały w tych sprawach, a pośpiech był konieczny, bo termin wyznacza ustawa z 1 kwietnia 2016 roku o zakazie propagowania komunizmu lub innego ustroju totalitarnego przez nazwy budowli, obiektów i urządzeń użyteczności publicznej. - Zatem nie są to zmiany wprowadzane na czyjś wniosek, lecz zostaliśmy do tego zobligowani z urzędu - mówi burmistrz Kordian Kolbiarz.
- Pierwsza to jest ulica Leona Kruczkowskiego, która zmieni się na ulicę Romana Dmowskiego, a druga to Janka Krasickiego, która zostanie zmieniona na patrona, którym będzie Ignacy Krasicki. Był on tuż po wojnie patronem tej ulicy, później został zmieniony na Janka Krasickiego i teraz ponownie powracamy do Ignacego Krasickiego. Z kolei Leon Kruczkowski figuruje w wykazach IPN i w ocenie IPN – Komisji Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu nazwa ulicy upamiętniająca Kruczkowskiego powinna zostać zmieniona – mówi burmistrz Nysy.
Zastrzeżenia podczas obrad RM zgłosił radny Piotr Wojtasik z Ligi Nyskiej. Jego zdaniem, Roman Dmowski zasłużył na bardziej reprezentacyjną ulicę, niż zaproponowana przez władze miasta. Poza tym radny apeluje o rozsądek przy tego typu zmianach.
- Ludzie już tyle lat mieszkają przy tych ulicach, to powinny te nazwy pozostać. Tu nie chodzi przecież o Stalina czy postaci jakichś morderców. A idąc tym tokiem rozumowania, to w Nysie powinna zostać zdekomunizowana także ulica Zjednoczenia. Trzeba, żeby jakiś rozum tutaj zafunkcjonował, jakiś hamulec wewnętrzny, żeby nikt się tego „nie czepiał”. Podobnie jak ulicy Wyzwolenia, którą mamy, bo obecnie też się walczy z „wyzwolicielami”. Pewne rzeczy robi się na wyrost - mówi radny Wojtasik.
Uchwały zostały podjęte jednogłośnie.
Zastrzeżenia podczas obrad RM zgłosił radny Piotr Wojtasik z Ligi Nyskiej. Jego zdaniem, Roman Dmowski zasłużył na bardziej reprezentacyjną ulicę, niż zaproponowana przez władze miasta. Poza tym radny apeluje o rozsądek przy tego typu zmianach.
- Ludzie już tyle lat mieszkają przy tych ulicach, to powinny te nazwy pozostać. Tu nie chodzi przecież o Stalina czy postaci jakichś morderców. A idąc tym tokiem rozumowania, to w Nysie powinna zostać zdekomunizowana także ulica Zjednoczenia. Trzeba, żeby jakiś rozum tutaj zafunkcjonował, jakiś hamulec wewnętrzny, żeby nikt się tego „nie czepiał”. Podobnie jak ulicy Wyzwolenia, którą mamy, bo obecnie też się walczy z „wyzwolicielami”. Pewne rzeczy robi się na wyrost - mówi radny Wojtasik.
Uchwały zostały podjęte jednogłośnie.