Spór pomiędzy mieszkańcem Myśliny a GDDKiA o budowę obwodnicy
Norbert Skorupa, mieszkaniec Myśliny, blokuje budowę obwodnicy tej miejscowości. Twierdzi, że przez źle zaprojektowane odwodnienie drogi mieszkańcy będą systematycznie zalewani, dlatego odwołał się od pozwolenia wodno-prawnego, które wydało starostwo.
Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad uważa, że takie odwoływanie może trwać w nieskończoność i na pewno opóźni ogłoszenie przetargu na budowę drogi.
- Ja żądam pewnych udoskonaleń tej obwodnicy. Jest to niedopuszczalne, aby cała woda z nasypów, na których będzie budowana droga, była spuszczana do jednego rowu - mówi Norbert Skorupa. - Spowoduje to zalewanie piwnic. Zaproponowałem zakrycie tego rowu, aby woda była odprowadzana za posesjami. Generalna dyrekcja powinna się skłonić do tego pomysłu, bo jest to niewielki koszt, ale stwierdzili, że nie. Jeżeli będzie następna decyzja wydana, a nie będzie uzgodnienia, wystąpię o kolejne anulowanie – zaznacza.
- Jest taki człowiek, któremu się nie podoba i on blokuje tę obwodnicę od dawna. Ja nawet prosiłem panią burmistrz Dobrodzienia o osobistą interwencję - mówi Przemysław Maliszkiewicz, dyrektor opolskiego oddziału GDDKiA. - Rozumiem, że on nie ma interesu w obwodnicy, on ma swój interes i dla niego ten interes jest najważniejszy, ale myślę, że urzędy powinny znaleźć jakąś metodę. Nasze prawo mówi, że decyzja wodno-prawna podlega uzgodnieniu i zaskarżeniu i to jest słabość naszego systemu - dodaje.
Teraz odwołanie Norberta Skorupy rozpatruje Regionalny Zarząd Gospodarki Wodnej. Decyzja, czy zostanie ono uznane, zapadnie w połowie września.
- Ja żądam pewnych udoskonaleń tej obwodnicy. Jest to niedopuszczalne, aby cała woda z nasypów, na których będzie budowana droga, była spuszczana do jednego rowu - mówi Norbert Skorupa. - Spowoduje to zalewanie piwnic. Zaproponowałem zakrycie tego rowu, aby woda była odprowadzana za posesjami. Generalna dyrekcja powinna się skłonić do tego pomysłu, bo jest to niewielki koszt, ale stwierdzili, że nie. Jeżeli będzie następna decyzja wydana, a nie będzie uzgodnienia, wystąpię o kolejne anulowanie – zaznacza.
- Jest taki człowiek, któremu się nie podoba i on blokuje tę obwodnicę od dawna. Ja nawet prosiłem panią burmistrz Dobrodzienia o osobistą interwencję - mówi Przemysław Maliszkiewicz, dyrektor opolskiego oddziału GDDKiA. - Rozumiem, że on nie ma interesu w obwodnicy, on ma swój interes i dla niego ten interes jest najważniejszy, ale myślę, że urzędy powinny znaleźć jakąś metodę. Nasze prawo mówi, że decyzja wodno-prawna podlega uzgodnieniu i zaskarżeniu i to jest słabość naszego systemu - dodaje.
Teraz odwołanie Norberta Skorupy rozpatruje Regionalny Zarząd Gospodarki Wodnej. Decyzja, czy zostanie ono uznane, zapadnie w połowie września.