Ochrona przeciwpożarowa to priorytet opolskich nadleśnictw. W kraju bywa różnie
75 procent dróg pożarowych w lasach nie spełnia wymogów bezpieczeństwa - tak wynika z raportu Najwyższej Izby Kontroli. Inspektorzy zbadali wybrane nadleśnictwa w całej Polsce, w kilkunastu wykryto zaniedbania. Kontrola tym razem nie objęła nadleśnictw z Opolszczyzny. - Zapewniam, że w Nadleśnictwie Prószków sprawa ma się lepiej - powiedział w rozmowie "W cztery oczy" Wiktor Koncewicz, zastępca nadleśniczego w Nadleśnictwie Prószków.
- Drogi przeciwpożarowe utrzymywane są w pełnym standardzie. Co roku prowadzimy inwestycje, remontujemy te drogi, są dokonywane przeglądy przejezdności tych dróg, bo wystarczy, że powieje wiatr, wywróci się drzewo i trzeba takie drewno uprzątnąć. Tak więc w Nadleśnictwie Prószków te drogi są przejezdne - mówił Koncewicz.
Nadleśnictwo Prószków jest w trzeciej, czyli najniższej kategorii zagrożenia pożarowego. W tym roku nie odnotowano jeszcze żadnego zgłoszenia o pożarze. Nasz gość podkreśla, że warunki klimatyczne i rodzaj lasu (iglaste są bardziej podatne na pożary) to nie wszystko.
- Często tym czynnikiem ryzyka jest właśnie człowiek, czy to poprzez nieumyślne rzucenie niedopałka, czy poprzez podpalenie. Ale też czasem pożar powstaje od wyładowań atmosferycznych i tutaj mogę powiedzieć, że na terenie Nadleśnictwa Prószków średnio co dwa lata mamy taki przypadek, kiedy pożar powstaje przez wyładowania atmosferyczne - mówi nasz gość, dodając, że w takim przypadku rzadko dochodzi do dużego pożaru, bo ogień jest zwykle tłumiony przez padający deszcz.
Działania inwestycyjne w Nadleśnictwie Prószków dotyczą głównie zabezpieczeń pożarowych: to remonty dróg oraz tworzenie tzw. pasów przeciwpożarowych przy drogach publicznych i parkingach. Nadleśnictwo ma też dwie dostrzegalnie pożarowe, czyli ponad 30-metrowe wieże obserwacyjne, funkcjonujące od początku marca do końca września. W planie jest budowa trzeciej takiej wieży.
Nadleśnictwo Prószków jest w trzeciej, czyli najniższej kategorii zagrożenia pożarowego. W tym roku nie odnotowano jeszcze żadnego zgłoszenia o pożarze. Nasz gość podkreśla, że warunki klimatyczne i rodzaj lasu (iglaste są bardziej podatne na pożary) to nie wszystko.
- Często tym czynnikiem ryzyka jest właśnie człowiek, czy to poprzez nieumyślne rzucenie niedopałka, czy poprzez podpalenie. Ale też czasem pożar powstaje od wyładowań atmosferycznych i tutaj mogę powiedzieć, że na terenie Nadleśnictwa Prószków średnio co dwa lata mamy taki przypadek, kiedy pożar powstaje przez wyładowania atmosferyczne - mówi nasz gość, dodając, że w takim przypadku rzadko dochodzi do dużego pożaru, bo ogień jest zwykle tłumiony przez padający deszcz.
Działania inwestycyjne w Nadleśnictwie Prószków dotyczą głównie zabezpieczeń pożarowych: to remonty dróg oraz tworzenie tzw. pasów przeciwpożarowych przy drogach publicznych i parkingach. Nadleśnictwo ma też dwie dostrzegalnie pożarowe, czyli ponad 30-metrowe wieże obserwacyjne, funkcjonujące od początku marca do końca września. W planie jest budowa trzeciej takiej wieży.