– Teraz druga sprawa, to oczywiście przygotowanie całego szlaku odrzańskiego, a wiec odpowiednie śluzy, odpowiednia głębokość tranzytowa, zlikwidowanie tzw. wąskich gardeł, które niestety przez te lata zaniedbań na polskich rzekach, a zwłaszcza na Odrze, powstają coraz bardziej. Są po prostu takie miejsca, gdzie w żegludze śródlądowej barkom jest zwyczajnie trudno przepłynąć – wyjaśnia wojewoda.

Na razie nie wiadomo kiedy powstanie port przy opolskiej elektrowni.

– Ta sprawa jest przede wszystkim biznesowa, ale w tej chwili trwają prace w zespole roboczym, prace studialne. Następnie po wykonaniu ewentualnej wstępnej koncepcji dokumentacji projektowej oczywiście montaż finansowy, no i później oczywiście sprawy lokalizacyjne i sama budowa – mówił Adrian Czubak.

Kilka dni temu po raz pierwszy od wielu lat Odrą – w ramach testu – popłynęły barki z węglem z Gliwic do Wrocławia.