Rozbój w Brzegu. Z zakładów bukmacherskich zniknęło ponad 100 tysięcy złotych
Do zdarzenia doszło w czwartek (13.07) po południu w jednym z punktów przy ulicy Reja. Nieznany sprawca zaatakował pracownicę zakładów bukmacherskich i zabrał pokaźną sumę pieniędzy. Co ciekawe, w lokalu nie było monitoringu. Policja poszukuje sprawcy napadu.
- Nasi funkcjonariusze natychmiast tam pojechali. Sprawdzili miejsca, gdzie mogą przebywać potencjalni sprawcy tego napadu. Rozmawialiśmy ze świadkami. Z informacji, do których dotarliśmy wynika, że zginęło ponad 100 tysięcy złotych - relacjonuje Patrycja Kaszuba, rzecznik brzeskiej policji.
Jak nieoficjalnie ustaliło Radio Opole, dzień przed napadem w punkcie bukmacherskim grupa cudzoziemców przegrała na zakładach sportowych kilkadziesiąt tysięcy złotych. W dniu rozboju ta sama grupa przegrała kolejne spore sumy. Policja bada różne wątki tej sprawy.
Jak nieoficjalnie ustaliło Radio Opole, dzień przed napadem w punkcie bukmacherskim grupa cudzoziemców przegrała na zakładach sportowych kilkadziesiąt tysięcy złotych. W dniu rozboju ta sama grupa przegrała kolejne spore sumy. Policja bada różne wątki tej sprawy.