- Nasze stanowisko nie wynika tylko ze względu na poszerzenie granic Opola, gdzie decyzja zapadła w zeszłym roku, ale również w kontekście wydatków, na przykład na ochronę powietrza, ochronę zabytków - te wydatki można było zwiększyć na przykład na katedrę opolską - wyjaśnia szef klubu radnych Mniejszości Niemieckiej Marcin Gambiec.

Wykonanie budżetu poparli także opozycyjni radni Platformy Obywatelskiej.
- Pozytywnie je oceniamy, choć mamy uwagi i pytania - zaznacza Zbigniew Kubalańca.
- To co mieszkańcom doskwiera do dzisiaj to są ogromne korki na Zaodrzu i pytamy pana prezydenta czy faktycznie wszystkie te remonty musiały się rozpocząć równocześnie. Druga rzecz to oczywiście konflikt wokół Dużego Opola do dziś przez miasto nierozwiązany - sam pomysł popieramy, idea była słuszna, ale pierwiastek ludzki został gdzieś po drodze zgubiony - podkreśla.

- Budżet został wykonany w najlepiej w historii samorządu Opola - dodaje prezydent Arkadiusz Wiśniewski. - Budżet jest drugi rok z rzędu z nadwyżką. Ponadto prawie 100 mln złotych poszło na inwestycje: Okrąglak, Muzeum Polskiej Piosenki, rondo Politechniki Opolskiej czy remont ulicy Kościuszki, Kwoczka, rzeczy związane z Parkiem Naukowo-Technologicznym, oświatą - to wszystko się w tym mieści - tłumaczy.

Saldo zadłużenia na koniec 2016 roku wyniosło 232 mln, co w zestawieniu z dochodami daje 32 proc. - o 2 proc. mniej niż w 2015 roku.