Zatrzymano sprawcę brutalnej napaści na kobietę. Brzeżanin ukrywał się za granicą
30-letni Paweł C., który pod koniec maja brutalnie zaatakował nożem 41-latkę przebywa w areszcie. Mężczyznę zatrzymano w Brzegu dwa dni temu. Przez ostatnie tygodnie ukrywał się za granicą. Paweł C. usłyszał już zarzuty. Grozi mu nawet dożywocie.
Do zdarzenia doszło wieczorem 22 maja w jednej z kamienic przy ulicy Reja. Mężczyzna miał zaatakować kobietę ostrym narzędziem. 41-latka została również pobita. Leżącą na balkonie zakrwawioną brzeżankę znalazła sąsiadka, która zaalarmowała policję i pogotowie. Kobieta walczyła o życie w jednym z wrocławskich szpitali. Paweł C. po całym zdarzeniu ukradł samochód, pieniądze i uciekł za granicę.
- We wtorek udało się go zatrzymać – mówi Radiu Opole Waldemar Chrząszcz z Prokuratury Rejonowej w Brzegu.
- Z kolei wczoraj postawiono mu m.in. zarzut usiłowania dokonania zabójstwa ze szczególnym okrucieństwem. Skierowano do sądu wniosek o zastosowanie tymczasowego aresztowania na trzy miesiące. Sąd przychylił się do naszej prośby – wyjaśnia Chrząszcz.
Mężczyźnie grozi teraz kara od 12 do 25 lat więzienia. Sąd może zdecydować również o dożywotnim pozbawieniu wolności.
- We wtorek udało się go zatrzymać – mówi Radiu Opole Waldemar Chrząszcz z Prokuratury Rejonowej w Brzegu.
- Z kolei wczoraj postawiono mu m.in. zarzut usiłowania dokonania zabójstwa ze szczególnym okrucieństwem. Skierowano do sądu wniosek o zastosowanie tymczasowego aresztowania na trzy miesiące. Sąd przychylił się do naszej prośby – wyjaśnia Chrząszcz.
Mężczyźnie grozi teraz kara od 12 do 25 lat więzienia. Sąd może zdecydować również o dożywotnim pozbawieniu wolności.