Mieszkańcy Czarnowąs, Świerkli i Borek spotkali się z prezydentem
Wywóz bioodpadów, brak planu zagospodarowania przestrzennego czy uciążliwości związane z budową obwodnicy - te tematy zostały podjęte podczas wczorajszego (28.06) spotkania grupy mieszkańców Czarnowąs, Świerkli i Borek z prezydentem Opola Arkadiuszem Wiśniewskim.
- Mieszkańcy byli bardzo zainteresowani tym tematem, czy jest to zgodne z prawem. Większość mieszkańców jest za tym, by zostać w Opolu. Z tego tytułu, że mają możliwość wydostania się z dzielnicy, dojechania do Opola, przedtem nie było możliwości, bo były tylko 3 autobusy dziennie, a teraz są one prawie co godzinę - tłumaczy.
Wróciła także sprawa sieci wodno-kanalizacyjnej w Czarnowąsach, przekazanej przez Dobrzeń Wielki spółce PROWOD, udostępnianej Wodociągom i Kanalizacji. Jak tłumaczy Grażyna Frister, prezes Stowarzyszenia "Nasze Czarnowąsy", mieszkańcy mają podpisać porozumienie ze spółkami, które będzie obowiązywało do końca roku. Wodę miałby dostarczać PROWOD a rachunki naliczałby WiK. - Stawia się nas pod ścianą - tłumaczy Grażyna Frister, prezes Stowarzyszenia "Nasze Czarnowąsy".
- Termin mamy do 31 lipca, jeśli tego nie podpiszemy to po prostu wody mieć nie będziemy, ale również, jeśli któraś ze stron rozwiąże to porozumienie, a PROWOD może to w każdej chwili zrobić, to my podpisując to porozumienie, godzimy się na wprowadzenie stawek za wodę takich, jakie PROWOD ustali - wyjaśnia.
Prezydent Arkadiusz Wiśniewski zapowiada, że sprawie się przyjrzy, podkreśla też, że w ocenie miasta przekazanie sieci spółce było niezgodne z prawem. - Działamy, mieszkańcy nie powinni obawiać się podwyżek cen wody.
- Sieci w którymś momencie staną się własnością Opola i w ten sposób WiK jako miejska spółka będzie mógł zaoferować tę samą jakość usług, którą oferuje w Opolu. W Opolu jest najczystsza woda w Europie, tymczasem na terenie gminy Dobrzeń Wielki często zabrania się używać wody z kranu do picia, bo jest zanieczyszczona, więc mieliby zmianę kolosalną in plus - podkreśla.
O spotkanie z prezydentem wnioskowali przedstawiciele Stowarzyszenia "Nasze Czarnowąsy".