Część gimnazjalistów z regionu musi wymienić świadectwa przez błędy w wydruku
Świadectwa na nieaktualnych drukach otrzymali gimnazjaliści z części szkół Opolszczyzny.
Problem dotyczy uczniów klas trzecich, na których świadectwach, zgodnie z nowymi przepisami, powinna w lewym dolnym rogu widnieć grafika dotycząca Polskiej Ramy Kwalifikacji. Dokumenty muszą teraz zostać wymienione, a trwa już rekrutacja do szkół ponadgimnazjalnych.
- Zauważyliśmy taką sytuację i poinformowaliśmy o tym kandydatów oraz poszczególne szkoły - mówi Dariusz Dobrowolski, dyrektor opolskiego "Elektryczniaka".
- Wszystkie dokumenty zostały przyjęte, czyli kopie świadectw, podania. Natomiast, żeby nie było później jakichś problemów, kiedy uczniowie przyniosą oryginały, poinformowaliśmy ich oraz te szkoły, że ten wzorzec odbiega od tego, który obowiązuje w tym roku. Dotyczy to kilku szkół w województwie opolskim. Nie jest to większość, ale kilka, a może nawet kilkanaście procent świadectw, które do nas trafiły - wyjaśnia.
Dyrektor dodaje, że właściwe oryginały świadectw w następnym etapie rekrutacji powinny trafić do wybranych przez kandydatów szkół.
Niewłaściwe świadectwa wydano m.in. w Zespole Szkół w Dobrzeniu Wielkim, o czym zaalarmowali nas zaniepokojeni i zdenerwowani rodzice. Szkoła informuje, że nowe dokumenty są już gotowe i można je wymieniać.
- Jest to ludzki błąd, a pomyłka miała miejsce też w innych placówkach - tłumaczy Irena Weber, zastępca wójta Dobrzenia Wielkiego.
- Wynika to z tego, że świadectwa są drukowane w formie elektronicznej. Myślę, że gdzieś została pewna informacja przeoczona. Świadectwo oczywiście ma pełną moc, jest ono ważne i będzie ono dopiero unieważnione w momencie wymiany. Świadectwa zostały już przepisane i absolwenci w każdej chwili mogą je odebrać, ale oczywiście muszą zwrócić wcześniej odebrane świadectwo - informuje.
Rzecznik Kuratorium Oświaty w Opolu Teodozja Świderska uważa, że nie można zapominać w tej sytuacji o dobru ucznia, bo z jednej strony ważne są przepisy, a zamieszanie nie powstało z winy uczniów.
- Zauważyliśmy taką sytuację i poinformowaliśmy o tym kandydatów oraz poszczególne szkoły - mówi Dariusz Dobrowolski, dyrektor opolskiego "Elektryczniaka".
- Wszystkie dokumenty zostały przyjęte, czyli kopie świadectw, podania. Natomiast, żeby nie było później jakichś problemów, kiedy uczniowie przyniosą oryginały, poinformowaliśmy ich oraz te szkoły, że ten wzorzec odbiega od tego, który obowiązuje w tym roku. Dotyczy to kilku szkół w województwie opolskim. Nie jest to większość, ale kilka, a może nawet kilkanaście procent świadectw, które do nas trafiły - wyjaśnia.
Dyrektor dodaje, że właściwe oryginały świadectw w następnym etapie rekrutacji powinny trafić do wybranych przez kandydatów szkół.
Niewłaściwe świadectwa wydano m.in. w Zespole Szkół w Dobrzeniu Wielkim, o czym zaalarmowali nas zaniepokojeni i zdenerwowani rodzice. Szkoła informuje, że nowe dokumenty są już gotowe i można je wymieniać.
- Jest to ludzki błąd, a pomyłka miała miejsce też w innych placówkach - tłumaczy Irena Weber, zastępca wójta Dobrzenia Wielkiego.
- Wynika to z tego, że świadectwa są drukowane w formie elektronicznej. Myślę, że gdzieś została pewna informacja przeoczona. Świadectwo oczywiście ma pełną moc, jest ono ważne i będzie ono dopiero unieważnione w momencie wymiany. Świadectwa zostały już przepisane i absolwenci w każdej chwili mogą je odebrać, ale oczywiście muszą zwrócić wcześniej odebrane świadectwo - informuje.
Rzecznik Kuratorium Oświaty w Opolu Teodozja Świderska uważa, że nie można zapominać w tej sytuacji o dobru ucznia, bo z jednej strony ważne są przepisy, a zamieszanie nie powstało z winy uczniów.