17 dzieci przyjęto do przedszkola dzięki... losowaniu. "Nie ma bardziej sprawiedliwego sposobu"
Szczęście w losowaniu zdecydowało o przyjęciu części dzieci do Publicznego Przedszkola numer 43 w Opolu. Do naszej redakcji zgłosiła się w tej sprawie jedna z niezadowolonych matek.
Na liście rankingowej znalazło się 36 dzieci z taką samą liczbą punktów. Problem w tym, że pozostało 17 miejsc, więc przewodnicząca komisji rekrutacyjnej podjęła decyzję o losowaniu. Co ważne, doszło do tego w oparciu o regulamin przedszkola.
- Żadna metoda nie jest dobra ani sprawiedliwa w takich sytuacjach - mówi Jolanta Wacławska, dyrektor przedszkola. - Jeżeli uwzględnilibyśmy, że dziecko mieszka blisko przedszkola, część rodziców zrobiłaby o to szum. To samo byłoby w przypadku oceny na podstawie roku urodzenia dziecka. Wobec tego każde kryterium jest dla części rodziców niesprawiedliwe. Pozostaje więc procedura losowania. Każdy kandydat ma w naczyniu jedną kartkę z numerem PESEL, ale nie da się odczytać go przed wyciągnięciem. W ten sposób komisja wyłania kolejne zakwalifikowane dzieci.
Dzieci uczestniczące w losowaniu rekrutacyjnym miały po 32 punkty. Zgodnie z uchwałą Rady Miasta Opola, przyznano je w oparciu o to, czy oboje rodzice pracują oraz, czy dane przedszkole wybrano jako priorytetowe. Punkty przyznawano też, jeśli do przedszkola uczęszcza rodzeństwo oraz za złożony PIT.
Do 15 sierpnia wszyscy rodzice, których dzieci nie miały szczęścia w losowaniu, dostaną od urzędu miasta propozycje miejsca przedszkolnego dla dziecka.
- Żadna metoda nie jest dobra ani sprawiedliwa w takich sytuacjach - mówi Jolanta Wacławska, dyrektor przedszkola. - Jeżeli uwzględnilibyśmy, że dziecko mieszka blisko przedszkola, część rodziców zrobiłaby o to szum. To samo byłoby w przypadku oceny na podstawie roku urodzenia dziecka. Wobec tego każde kryterium jest dla części rodziców niesprawiedliwe. Pozostaje więc procedura losowania. Każdy kandydat ma w naczyniu jedną kartkę z numerem PESEL, ale nie da się odczytać go przed wyciągnięciem. W ten sposób komisja wyłania kolejne zakwalifikowane dzieci.
Dzieci uczestniczące w losowaniu rekrutacyjnym miały po 32 punkty. Zgodnie z uchwałą Rady Miasta Opola, przyznano je w oparciu o to, czy oboje rodzice pracują oraz, czy dane przedszkole wybrano jako priorytetowe. Punkty przyznawano też, jeśli do przedszkola uczęszcza rodzeństwo oraz za złożony PIT.
Do 15 sierpnia wszyscy rodzice, których dzieci nie miały szczęścia w losowaniu, dostaną od urzędu miasta propozycje miejsca przedszkolnego dla dziecka.