Ukraińcy lekiem na niż demograficzny. Od września w kluczborskich szkołach będzie ich jeszcze więcej
Eksperyment ze sprowadzeniem uczniów zza wschodniej granicy udał się - tak twierdzą dyrektorzy kluczborskich szkół ponadgimnazjalnych, w których przez ostatni rok uczyli się młodzi Ukraińcy i Białorusini.
Cała 85-osobowa grupa obcokrajowców, która rozpoczęła tam kształcenie we wrześniu będzie je kontynuować po wakacjach. Dodatkowo kluczborskie szkoły chcą przyjąć kolejną setkę uczniów z okolic Żytomierza i Mińska.
- Lokalna społeczność przyjęła młodzież bardzo serdecznie, a oni szybko się zaaklimatyzowali - mówi Rozalia Słoniowska, naczelnik wydziału edukacji w starostwie powiatowym w Kluczborku. - Niektórzy mieli problem z językiem polskim, bo powiem, że nie wszystkie dzieci znały nasz język, były też takie, które kompletnie nie mówiły po polsku. Natomiast z satysfakcją stwierdzam, że po tym roku przebywania tutaj dzieciaki świetnie komunikują się.
- Mamy mnóstwo telefonów i zapytań od samorządów, które chcą pójść w nasze ślady i skierować swoją ofertę edukacyjną do obcokrajowców - mówi Monika Kluf, rzecznik starosty kluczborskiego. - Faktem jest już sprowadzenie uczniów ze Wschodu przez gminę Otmuchów i z tego co wiemy również od pierwszego września naukę mają rozpocząć uczniowie w szkołach prowadzonych przez powiat opolski.
Dzięki sprowadzeniu uczniów zza wschodniej granicy kluczborskie szkoły nie musiały zamykać żadnych oddziałów, a nauczyciele nie stracili pracy.
- Lokalna społeczność przyjęła młodzież bardzo serdecznie, a oni szybko się zaaklimatyzowali - mówi Rozalia Słoniowska, naczelnik wydziału edukacji w starostwie powiatowym w Kluczborku. - Niektórzy mieli problem z językiem polskim, bo powiem, że nie wszystkie dzieci znały nasz język, były też takie, które kompletnie nie mówiły po polsku. Natomiast z satysfakcją stwierdzam, że po tym roku przebywania tutaj dzieciaki świetnie komunikują się.
- Mamy mnóstwo telefonów i zapytań od samorządów, które chcą pójść w nasze ślady i skierować swoją ofertę edukacyjną do obcokrajowców - mówi Monika Kluf, rzecznik starosty kluczborskiego. - Faktem jest już sprowadzenie uczniów ze Wschodu przez gminę Otmuchów i z tego co wiemy również od pierwszego września naukę mają rozpocząć uczniowie w szkołach prowadzonych przez powiat opolski.
Dzięki sprowadzeniu uczniów zza wschodniej granicy kluczborskie szkoły nie musiały zamykać żadnych oddziałów, a nauczyciele nie stracili pracy.