"Taniec" na skrzyżowaniu. Policjanci ruchu drogowego walczą o tytuł najlepszego [ZDJĘCIA]
Strzelanie, test wiedzy, udzielanie pierwszej pomocy i zawody z techniki jazdy motocyklem i radiowozem na placu manewrowym - z takimi konkurencjami mierzą się najlepsi policjanci ruchu drogowego z regionu. Tradycyjne najbardziej widowiskowa konkurencja to kierowanie ruchem drogowym.
Funkcjonariusze z poszczególnych powiatów rywalizują w finale XXX Wojewódzkiego Konkursu Policjant Roku Ruchu Drogowego. Uczestnicy podkreślają, że każda czynność jest wymagająca, ale najbardziej obawiają się toru przeszkód.
Jednym z zadań było kierowanie ruchem na jednym z newralgicznych skrzyżowań w Opolu, czyli ruchliwym zbiegu ulic Plebiscytowej i Ozimskiej.
- Najgorszym jest to, że kierujący może nie zauważyć jakiegoś gestu, nie znać go, co może spowodować to, że wjadą na skrzyżowanie wtedy, kiedy nie mogą. Jest to dosyć stresująca sytuacja i trzeba mieć tu oczy dookoła głowy - podkreśla starszy sierżant Mateusz Kleszczyński z KPP w Nysie.
- Kierujący może nie pamiętają jak to było kiedyś na kursie. Wiadomo, że kiedy policjant stoi bokiem, to mogą przejechać, a jeżeli wykonuje gesty zabraniające wjazdu na skrzyżowanie, to również jest to czytelne. Warto też pamiętać, że policjant w takiej sytuacji ma pierwszeństwo przed znakami poziomymi jak i pionowymi oraz sygnalizacją świetlną - mówi sierżant Witold Różycki z policji w Prudniku.
Podinspektor Maciej Milewski z Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Opolu podkreśla, że zadania w ramach konkursu są tym, z czym policjanci mogą spotkać się w codziennej służbie.
- W regulacji ruchem najważniejsze jest, aby odbywał się on bezpiecznie - podkreśla.
- Ocenia się tutaj właśnie bezpieczeństwo w trakcie kierowania ruchem, rodzaj i symbolikę wykonywanych przez policjanta gestów, które są sygnałami tak naprawdę, do których się kierowcy muszą stosować. Ważny tu jest też sposób poruszania się policjanta po skrzyżowaniu i w jakim miejscu jest tego skrzyżowania. Ponadto ocenia się też to, czy gesty nadawane przez kierującego ruchem są zrozumiałe dla uczestników ruchu drogowego - wyjaśnia.
Dodajmy, że dwóch najlepszych policjantów wyłonionych podczas dzisiejszej rywalizacji będzie reprezentować województwo opolskie w finale ogólnopolskim, który odbędzie się we wrześniu.
Jednym z zadań było kierowanie ruchem na jednym z newralgicznych skrzyżowań w Opolu, czyli ruchliwym zbiegu ulic Plebiscytowej i Ozimskiej.
- Najgorszym jest to, że kierujący może nie zauważyć jakiegoś gestu, nie znać go, co może spowodować to, że wjadą na skrzyżowanie wtedy, kiedy nie mogą. Jest to dosyć stresująca sytuacja i trzeba mieć tu oczy dookoła głowy - podkreśla starszy sierżant Mateusz Kleszczyński z KPP w Nysie.
- Kierujący może nie pamiętają jak to było kiedyś na kursie. Wiadomo, że kiedy policjant stoi bokiem, to mogą przejechać, a jeżeli wykonuje gesty zabraniające wjazdu na skrzyżowanie, to również jest to czytelne. Warto też pamiętać, że policjant w takiej sytuacji ma pierwszeństwo przed znakami poziomymi jak i pionowymi oraz sygnalizacją świetlną - mówi sierżant Witold Różycki z policji w Prudniku.
Podinspektor Maciej Milewski z Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Opolu podkreśla, że zadania w ramach konkursu są tym, z czym policjanci mogą spotkać się w codziennej służbie.
- W regulacji ruchem najważniejsze jest, aby odbywał się on bezpiecznie - podkreśla.
- Ocenia się tutaj właśnie bezpieczeństwo w trakcie kierowania ruchem, rodzaj i symbolikę wykonywanych przez policjanta gestów, które są sygnałami tak naprawdę, do których się kierowcy muszą stosować. Ważny tu jest też sposób poruszania się policjanta po skrzyżowaniu i w jakim miejscu jest tego skrzyżowania. Ponadto ocenia się też to, czy gesty nadawane przez kierującego ruchem są zrozumiałe dla uczestników ruchu drogowego - wyjaśnia.
Dodajmy, że dwóch najlepszych policjantów wyłonionych podczas dzisiejszej rywalizacji będzie reprezentować województwo opolskie w finale ogólnopolskim, który odbędzie się we wrześniu.