Brzeg ma nowe wały przeciwpowodziowe. Inwestycje wzdłuż Odry kosztowały ponad 8 milionów złotych
Dziś, po blisko 20 latach oczekiwań, mieszkańcy najniżej położnych części Brzegu mogą odetchnąć. Ulica Oławska i dzielnica Rataje są już chronione przed wielką wodą. Wojewódzki Zarząd Melioracji i Urządzeń Wodnych w Opolu uroczyście zakończył wielomilionową inwestycje. W części Parku Nad Odrą powstał mur oporowy wraz z grodziami, a dalej w kierunku Brzeziny i Lipek usypano ziemną budowlę hydrotechniczną.
Mieszkańcy ulicy Oławskiej od 1997 roku z niepokojem patrzą na każdy podwyższony stan rzeki. Od dziś będą mogli spać spokojnie.
- Ja mieszkam na parterze i 7 lat temu podczas powodzi miałem około 120 centymetrów w domu. „Pływałem” w sumie już dwa razy – mówi jeden z lokatorów kamienicy położonej nad Odrą.
- To efekt wieloletnich starań mieszkańców i cieszę się, że Oławska nie będzie już „brzeską Wenecją” – dodaje radny Robert Karlikowski.
Dziś uroczyście oddano inwestycję do użytku. Tadeusz Jarmuziewicz, dyrektor Wojewódzkiego Zarządu Melioracji i Urządzeń Wodnych w Opolu tłumaczy, dlaczego w części parkowej Brzegu powstała konstrukcja z demontowanymi grodziami.
- To była prawdziwa droga przez mękę na etapie dokumentacji. Państwo widzą, że mamy teraz otwarte przestrzenie, a mogliśmy w części parkowej zabetonować wszystko i takie były pokusy. Ale wiadomo, zepsulibyśmy dobry kawałek miasta – tłumaczy Jarmuziewicz.
- Podsumowując, na ponad 900 metrach mamy mobilne przegrody, a dalej w stronę Brzeziny i Lipek mamy wał usypany z ziemi. W ciągu tych dwóch kilometrów zabezpieczeń mamy wybudowaną drogę – dodaje szef WZMiUM w Opolu.
Inwestycję udało się sfinansować dzięki wsparci Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska, który przekazał ponad 1,5 mln złotych, a także dzięki rezerwie Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji, która przekroczyła 7 mln złotych.
- Liczę, że mieszkańcy docenią to, co zostało zrobione. To dla nich naprawdę ważny dzień, pamiętając to, co wydarzyło się w 1997 roku oraz w 2010 – mówi z kolei Antoni Konopka, wicemarszałek województwa.
- Wszyscy mamy nadzieję, że tych mobilnych zagrodzeń nie będziemy musieli nigdy używać – dodaje Konopka.
Grodzie i elementy konstrukcyjne muru oporowego będą składowane w jednostce brzeskich strażaków.
- W sytuacji alarmowej po zebraniu opinii od RZGW, czy z zarządzania kryzysowego, jesteśmy w stanie szybko przyjechać na miejsce i zamontować te elementy – wyjaśnia Dariusz Maciążek, komendant PSP w Brzegu.
- Grodzie będą składowane u nas, są lekkie, także nie będą stanowić dla nas problemu przy transporcie – dodaje strażak.
Wicemarszałek Antoni Konopka podkreśla na koniec, że otwarcie dzisiejszej inwestycji w Brzegu jest wyjątkowe, bo wkrótce zmienią się przepisy dotyczące prawa wodnego.
- Zmiany spowodują, że sprawy przeciwpowodziowe nie będą już należeć do zarządu województwa, czy marszałka, dlatego dziś to prawdopodobnie ostatnia nasza inwestycja. Przez te siedem ostatnich lat wydaliśmy 200 mln złotych i wybudowaliśmy, a także poddaliśmy modernizacji łącznie kilkadziesiąt kilometrów wałów. Życzyć należy, by było to w dalszym ciągu kontynuowane – komentuje zmiany w przepisach wicemarszałek województwa.
Wciąż nie wiadomo, czy kiedykolwiek ochrony przeciwpowodziowej doczeka się wyspa na Odrze. Brzescy przedsiębiorcy od lat są narażeni na powódź. Podobnie oczyszczalnia ścieków. Na razie jednak w planach nie ma takiej inwestycji.
- Ja mieszkam na parterze i 7 lat temu podczas powodzi miałem około 120 centymetrów w domu. „Pływałem” w sumie już dwa razy – mówi jeden z lokatorów kamienicy położonej nad Odrą.
- To efekt wieloletnich starań mieszkańców i cieszę się, że Oławska nie będzie już „brzeską Wenecją” – dodaje radny Robert Karlikowski.
Dziś uroczyście oddano inwestycję do użytku. Tadeusz Jarmuziewicz, dyrektor Wojewódzkiego Zarządu Melioracji i Urządzeń Wodnych w Opolu tłumaczy, dlaczego w części parkowej Brzegu powstała konstrukcja z demontowanymi grodziami.
- To była prawdziwa droga przez mękę na etapie dokumentacji. Państwo widzą, że mamy teraz otwarte przestrzenie, a mogliśmy w części parkowej zabetonować wszystko i takie były pokusy. Ale wiadomo, zepsulibyśmy dobry kawałek miasta – tłumaczy Jarmuziewicz.
- Podsumowując, na ponad 900 metrach mamy mobilne przegrody, a dalej w stronę Brzeziny i Lipek mamy wał usypany z ziemi. W ciągu tych dwóch kilometrów zabezpieczeń mamy wybudowaną drogę – dodaje szef WZMiUM w Opolu.
Inwestycję udało się sfinansować dzięki wsparci Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska, który przekazał ponad 1,5 mln złotych, a także dzięki rezerwie Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji, która przekroczyła 7 mln złotych.
- Liczę, że mieszkańcy docenią to, co zostało zrobione. To dla nich naprawdę ważny dzień, pamiętając to, co wydarzyło się w 1997 roku oraz w 2010 – mówi z kolei Antoni Konopka, wicemarszałek województwa.
- Wszyscy mamy nadzieję, że tych mobilnych zagrodzeń nie będziemy musieli nigdy używać – dodaje Konopka.
Grodzie i elementy konstrukcyjne muru oporowego będą składowane w jednostce brzeskich strażaków.
- W sytuacji alarmowej po zebraniu opinii od RZGW, czy z zarządzania kryzysowego, jesteśmy w stanie szybko przyjechać na miejsce i zamontować te elementy – wyjaśnia Dariusz Maciążek, komendant PSP w Brzegu.
- Grodzie będą składowane u nas, są lekkie, także nie będą stanowić dla nas problemu przy transporcie – dodaje strażak.
Wicemarszałek Antoni Konopka podkreśla na koniec, że otwarcie dzisiejszej inwestycji w Brzegu jest wyjątkowe, bo wkrótce zmienią się przepisy dotyczące prawa wodnego.
- Zmiany spowodują, że sprawy przeciwpowodziowe nie będą już należeć do zarządu województwa, czy marszałka, dlatego dziś to prawdopodobnie ostatnia nasza inwestycja. Przez te siedem ostatnich lat wydaliśmy 200 mln złotych i wybudowaliśmy, a także poddaliśmy modernizacji łącznie kilkadziesiąt kilometrów wałów. Życzyć należy, by było to w dalszym ciągu kontynuowane – komentuje zmiany w przepisach wicemarszałek województwa.
Wciąż nie wiadomo, czy kiedykolwiek ochrony przeciwpowodziowej doczeka się wyspa na Odrze. Brzescy przedsiębiorcy od lat są narażeni na powódź. Podobnie oczyszczalnia ścieków. Na razie jednak w planach nie ma takiej inwestycji.