Pracownica banku uchroniła 76-letnią kobietę przed oszustami i wysokim kredytem
Dzięki interwencji pracownicy banku, 76-letnia mieszkanka Opola nie padła ofiarą oszustwa na tzw. policjanta i nie wzięła kredytu na blisko 50 tysięcy złotych. Kobieta odebrała telefon od mężczyzny, który podał się za policjanta zwalczającego nieuczciwych hakerów i bankowców. Starsza pani miała potwierdzić jego tożsamość wykręcając, bez wcześniejszego rozłączenia się, numer 997.
- Po drugiej stronie słuchawki stał drugi oszust, który oczywiście potwierdził historię swojego kolegi - relacjonuje aspirant Karol Brandys z Komendy Wojewódzkiej Policji w Opolu.
- Mężczyzna poprosił aby 76-latka pomogła im schwytać tą nieuczciwą grupę bankowców, a w tym celu miała wziąć maksymalnie wysoki kredyt. Na szczęście dla niej w czasie załatwiania formalności pracownica banku zorientowała się, że 76-latka najprawdopodobniej została oszukana i natychmiast powiadomiła o tym prawdziwych policjantów. Oszustów nie udało się złapać. Policja prowadzi dochodzenie w tej sprawie.
Pamiętajmy, policjanci nie informują o prowadzonych przez nich sprawach, co więcej nigdy nie żądają by zostawić im jakieś pieniądze w koszu na śmieci, czy na klatce schodowej. Jeśli w trakcie rozmowy zorientujemy się, że ktoś chce nas oszukać, natychmiast zakończmy rozmowę i o wszystkim zaalarmujmy policję.
- Mężczyzna poprosił aby 76-latka pomogła im schwytać tą nieuczciwą grupę bankowców, a w tym celu miała wziąć maksymalnie wysoki kredyt. Na szczęście dla niej w czasie załatwiania formalności pracownica banku zorientowała się, że 76-latka najprawdopodobniej została oszukana i natychmiast powiadomiła o tym prawdziwych policjantów. Oszustów nie udało się złapać. Policja prowadzi dochodzenie w tej sprawie.
Pamiętajmy, policjanci nie informują o prowadzonych przez nich sprawach, co więcej nigdy nie żądają by zostawić im jakieś pieniądze w koszu na śmieci, czy na klatce schodowej. Jeśli w trakcie rozmowy zorientujemy się, że ktoś chce nas oszukać, natychmiast zakończmy rozmowę i o wszystkim zaalarmujmy policję.