Dzieci podsumowały projekt historyczny z księciem Kazimierzem i księżną Wiolą w tle
Finał projektu "Opolskie podarki dla księżnej Wioli" zorganizowano dziś (19.06) przy Wieży Piastowskiej w Opolu.
Grupa 160 przedszkolaków i uczniów przez trzy miesiące brała udział w różnych zajęciach tematycznych - warsztatach w bierkowickim skansenie, budowaniu makiety Wieży Piastowskiej czy malowaniu szkatułek.
Co podobało się dzieciom najbardziej? Najmłodsi mówią o ciekawych spacerach, nauce śpiewu i warsztatach na Wieży Piastowskiej. Cieszą się też z przygotowanych przez rodziców barwnych strojów.
Alfreda Ludwiczyńska-Popera, dyrektor Przedszkola Publicznego numer 33 w Opolu, mówi, że projekt zrealizowano w oparciu o legendę napisaną przez Urszulę Zajączkowską.
- Chodzi o losy Kazimierza I Opolskiego i księżnej Wioli - wyjaśnia. - Dotykamy czasów pierwszej państwowości naszego miasta. Wszystko po to, żeby przez trzy miesiące żyć, jak w epoce średniowiecznej i czuć klimat roku 1200 oraz późniejszych dat. Mieliśmy do czynienia z muzyką i tańcem tamtych czasów.
W podsumowaniu projektu uczestniczyła Violetta Porowska. Wicewojewoda zapewnia, że docenia wkład w przygotowanie barwnych strojów i wszystkich zajęć. - Uznaję ten projekt za fenomenalny. Jeżeli nie nauczymy maluchów już w tym wieku, gdzie mieszkają i z czym wiąże się historia czy tradycja tego miejsca, one później nie dowiedzą się takich faktów. Uczmy więc od małego podobnych rzeczy i tłumaczmy, jak to wszystko zaczęło się.
Dodajmy, że w projekcie brały udział trzy przedszkola z Opola, jedno z Izbicka oraz Szkoła Podstawowa nr 26 ze stolicy regionu.
Co podobało się dzieciom najbardziej? Najmłodsi mówią o ciekawych spacerach, nauce śpiewu i warsztatach na Wieży Piastowskiej. Cieszą się też z przygotowanych przez rodziców barwnych strojów.
Alfreda Ludwiczyńska-Popera, dyrektor Przedszkola Publicznego numer 33 w Opolu, mówi, że projekt zrealizowano w oparciu o legendę napisaną przez Urszulę Zajączkowską.
- Chodzi o losy Kazimierza I Opolskiego i księżnej Wioli - wyjaśnia. - Dotykamy czasów pierwszej państwowości naszego miasta. Wszystko po to, żeby przez trzy miesiące żyć, jak w epoce średniowiecznej i czuć klimat roku 1200 oraz późniejszych dat. Mieliśmy do czynienia z muzyką i tańcem tamtych czasów.
W podsumowaniu projektu uczestniczyła Violetta Porowska. Wicewojewoda zapewnia, że docenia wkład w przygotowanie barwnych strojów i wszystkich zajęć. - Uznaję ten projekt za fenomenalny. Jeżeli nie nauczymy maluchów już w tym wieku, gdzie mieszkają i z czym wiąże się historia czy tradycja tego miejsca, one później nie dowiedzą się takich faktów. Uczmy więc od małego podobnych rzeczy i tłumaczmy, jak to wszystko zaczęło się.
Dodajmy, że w projekcie brały udział trzy przedszkola z Opola, jedno z Izbicka oraz Szkoła Podstawowa nr 26 ze stolicy regionu.