Kędzierzyńskie dziki "recydywiści" na odstrzał. Te z Szumiradu zostaną odłowione
Zwierzęta bytujące na terenie kompleksu wojskowego w Szumiradzie zostaną odłowione. Jak tłumaczy wicemarszałek Antoni Konopka, nie chodzi jednak o przesiedlenie ich w inne miejsce, bo pojawia się pytanie: dokąd miałyby trafić? Chodzi o około sztuk 30 jeleni, 15 saren i 50 dzików.
Problem ze zwierzyną powrócił również w Kędzierzynie-Koźlu. Wiesław Kryniewski, naczelnik departamentu rolnictwa i rozwoju wsi urzędu marszałkowskiego zaznacza, że dziki podchodzą do domostw, dlatego zostaną one odłowione lub odstrzelone.
- Mamy też w Kędzierzynie-Koźlu sytuacje takie, że dziki, które są odławiane - są też kolczykowane i wywożone na dalsze odległości do kompleksów leśnych, a mimo to powracają, więc takie dziki z "recydywy" niestety muszą być odstrzelone - zaznacza naczelnik.
Ograniczenie populacji dzików obejmie 60 osobników tego gatunku.