Dom w Nowakach po wybuchu gazu do rozbiórki
Dom w Nowakach w powiecie nyskim, gdzie doszło do eksplozji gazu, musi zostać rozebrany. To decyzja powiatowego inspektora nadzoru budowlanego w Nysie Marka Cygana, którą poprzedziły ekspertyzy budynku.
Przypomnijmy, do zdarzenia doszło w połowie maja, gdzie wskutek eksplozji gazu wyleciała w powietrze połowa domu.
- Cała konstrukcja domu jest naruszona, rozbiórka musi się rozpocząć jeszcze na wakacjach. Wydaliśmy właśnie decyzję w tej sprawie zakreślając konkretne terminy. Wyznaczyliśmy termin rozpoczęcia rozbiórki na 31 sierpnia tego roku, a zakończenie rozbiórki do 30 września 2018 roku. Uzasadnieniem jest fakt, że stan obiektu, to ruina i budynkowi w każdej chwili grozi samozawalenie. Jedno mieszkanie jest zupełnie zniszczone, drugie konstrukcyjnie naruszone. Jedyne wyjście, to rozbiórka - mówi Marek Cygan.
Decyzja jest nieprawomocna, strony mogą się od niej odwołać.
Dodajmy, że osoby zamieszkałe w tym budynku tymczasowo znalazły schronienie u swoich rodzin. Pomoc – także w rozbiórce – obiecał wójt gminy Pakosławice.
- Cała konstrukcja domu jest naruszona, rozbiórka musi się rozpocząć jeszcze na wakacjach. Wydaliśmy właśnie decyzję w tej sprawie zakreślając konkretne terminy. Wyznaczyliśmy termin rozpoczęcia rozbiórki na 31 sierpnia tego roku, a zakończenie rozbiórki do 30 września 2018 roku. Uzasadnieniem jest fakt, że stan obiektu, to ruina i budynkowi w każdej chwili grozi samozawalenie. Jedno mieszkanie jest zupełnie zniszczone, drugie konstrukcyjnie naruszone. Jedyne wyjście, to rozbiórka - mówi Marek Cygan.
Decyzja jest nieprawomocna, strony mogą się od niej odwołać.
Dodajmy, że osoby zamieszkałe w tym budynku tymczasowo znalazły schronienie u swoich rodzin. Pomoc – także w rozbiórce – obiecał wójt gminy Pakosławice.