Poznawali misje pokojowe od podszewki. Dzień Weterana po raz 10. w Opolu
Dzień Weterana świętowano w Opolu. Po raz dziesiąty z tej okazji uczniowie kilkunastu szkół z regionu wzięli udział w konkursach dotyczących misji pokojowych.
- Zainteresowania wojskowe miałem od zawsze. Praktycznie od dziecka interesowałem się głównie techniką wojskową, później przerodziło się to w uczestnictwo w takich konkursach - mówi Grzegorz Kaczmarczyk z CKZiU w Nysie.
Anna Miklis z opolskiego "Elektryczniaka" podkreśla, że zainteresowanie w jej drużynie zaszczepił nauczyciel, a sama bierze udział w konkursie po raz trzeci. - Same misje pokojowe bardzo mnie interesują i ogólnie wojsko, dlatego przygotowanie było czystą przyjemnością. Pytania dotyczyły samych nazw misji pokojowych, tego gdzie się odbywały i ile było ofiar - dodaje Patryk Fornal z tej samej szkoły.
- Trochę czasu zajęło mi przygotowanie tej pracy. Jest to obraz, który przedstawia żołnierza, rodzinę i czarnoskórych na globie. Chciałam przez to pokazać jak pomoc nas łączy - wyjaśnia Alicja Figurniak z I LO w Oleśnie, która zajęła drugie miejsce w swojej kategorii.
Młodzież wzięła też udział w spotkaniu, podczas którego dowiedziała się jak wygląda życie żołnierzy na misjach. Opowiadał im o tym starszy chorąży sztabowy Stanisław Gaweł z 10. Opolskiej Brygady Logistycznej, który uczestniczył w misjach w Iraku oraz Afganistanie.
- Mówimy tutaj o takich sprawach, których raczej nie mogli wyczytać w książkach. Chodzi o bardziej życiowe kwestie, to co robiliśmy na misji, co jedliśmy, czasami są dość trudne pytania, ale staramy się to możliwie jak najprościej wytłumaczyć młodym ludziom, co robiła Brygada Logistyczna, jakie miała zadania i co się działo dzięki nam na świecie - tłumaczy.
Podczas uroczystości wręczono też odznaczenia dla weteranów i złożono kwiaty pod tablicą upamiętniającą udział polskich żołnierzy w misjach pokojowych. Była też tradycyjna wojskowa grochówka.
Obchody przygotował opolski oddział Stowarzyszenia Kombatantów Misji Pokojowych ONZ.