Wołczyn ma problem z dzikimi wysypiskami śmieci
Wołczyn boryka się z nielegalnymi wysypiskami śmieci. Strażnicy miejscy regularnie otrzymują informacje o nowych wysypiskach. Najbardziej zaśmieconym miejscem jest okolica cegielni w Wierzbicy Górnej, ale dzikie wysypiska powstają też obok cmentarza w Wąsicach i Linopłytu w Wołczynie.
Najczęściej wywożony jest tam gruz i inne materiały budowlane. Straż miejska, aby rozwiązać problem postanowiła w takich miejscach zainstalować fotokomórkę, która monitoruje teren. W ten sposób udało się już złapać jednego z właścicieli odpadów.
- Najczęściej na takie dzikie wysypiska firmy budowlane wywożą gruz i inne materiały, które zostają po remontach - mówi Adamem Szajniuk, komendant straży miejskiej.
- Kończą remont i klient prosi, żeby te śmieci zabrać, więc jeśli nie mają podpisanych umów na wywóz śmieci to wywożą je na dzikie wysypiska. Mieliśmy nawet taki przypadek, że mężczyzna remontował mieszkanie poza naszym powiatem i w drodze do domu wysypał te śmieci na naszym terenie - dodaje.
Wiceburmistrz Wołczyna Bogusław Adaszyński zapewnia, że miasto walczy z nielegalnymi wysypiskami, dlatego wprowadzono stałą, niską opłatę za odpady.
- Ta opłata wynosi u nas 11 złotych i każdy mieszkaniec może wystawić dowolną ilość śmieci i te odpady zostaną z posesji mieszkańca odebrane, zarówno jeśli chodzi o odpady mokre i suche - wyjaśnia Adaszyński.
Straż miejska na osoby, które tworzą takie dzikie wysypiska śmieci nie może nałożyć zbyt surowej kary. Według prawa za taki czyn grozi grzywna w wysokości do 500 złotych. Właściciel nielegalnych odpadów musi je też usunąć.
- Najczęściej na takie dzikie wysypiska firmy budowlane wywożą gruz i inne materiały, które zostają po remontach - mówi Adamem Szajniuk, komendant straży miejskiej.
- Kończą remont i klient prosi, żeby te śmieci zabrać, więc jeśli nie mają podpisanych umów na wywóz śmieci to wywożą je na dzikie wysypiska. Mieliśmy nawet taki przypadek, że mężczyzna remontował mieszkanie poza naszym powiatem i w drodze do domu wysypał te śmieci na naszym terenie - dodaje.
Wiceburmistrz Wołczyna Bogusław Adaszyński zapewnia, że miasto walczy z nielegalnymi wysypiskami, dlatego wprowadzono stałą, niską opłatę za odpady.
- Ta opłata wynosi u nas 11 złotych i każdy mieszkaniec może wystawić dowolną ilość śmieci i te odpady zostaną z posesji mieszkańca odebrane, zarówno jeśli chodzi o odpady mokre i suche - wyjaśnia Adaszyński.
Straż miejska na osoby, które tworzą takie dzikie wysypiska śmieci nie może nałożyć zbyt surowej kary. Według prawa za taki czyn grozi grzywna w wysokości do 500 złotych. Właściciel nielegalnych odpadów musi je też usunąć.