Śmieci ze Śląska wylądowały nieopodal Głuchołaz. Oskarżeni staną przed sądem
Zagrożenie dla ludzi i przyrody spowodowali w Górach Opawskich dwaj mieszkańcy Śląska. Teraz odpowiedzą za to przed sądem. Mariusz Ś. i Witold W. zorganizowali przywóz do Konradowa w gminie Głuchołazy 300 ton śmieci. Odpady ze Śląska złożono na terenie dawnej cegielni. Jeden z oskarżonych w tej sprawie to były reprezentant Polski oraz komentator sportowy komercyjnej stacji telewizyjnej.
- Akt oskarżenia zarzuca dwóm mężczyznom doprowadzenie do katastrofy ekologicznej – mówi Klaudiusz Juchniewicz, Prokurator Rejonowy w Prudniku.
– To znaczy, że na skutek nielegalnego śmietniska spowodowane zostało zagrożenie dla życia i zdrowia ludzi oraz dla świata przyrody. Polegało to na tym, że bez stosownych pozwoleń przywieziono kilkaset ton odpadów komunalnych i przepływający w pobliżu potok mógł zostać zanieczyszczony.
Przestępstwo to zagrożone jest karą od trzech miesięcy do pięciu lat więzienia oraz grzywną. Doniesienie w tej sprawie wpłynęło do prokuratury z głuchołaskiego magistratu.
– To znaczy, że na skutek nielegalnego śmietniska spowodowane zostało zagrożenie dla życia i zdrowia ludzi oraz dla świata przyrody. Polegało to na tym, że bez stosownych pozwoleń przywieziono kilkaset ton odpadów komunalnych i przepływający w pobliżu potok mógł zostać zanieczyszczony.
Przestępstwo to zagrożone jest karą od trzech miesięcy do pięciu lat więzienia oraz grzywną. Doniesienie w tej sprawie wpłynęło do prokuratury z głuchołaskiego magistratu.