"Bez nich nie wyobrażamy sobie szpitali." Opolskie pielęgniarki, pielęgniarze i położne obchodzili swoje święto
W uroczystości, zorganizowanej przez Okręgową Izbę Pielęgniarek i Położnych w Opolu, wzięli udział nie tylko przedstawicielki zawodu, ale także lekarze, dyrektorzy szpitali oraz władze województwa. Podczas spotkania nagrodzono też szczególnie zasłużone dla zawodu pielęgniarki.
- Jestem ogromnie wzruszona, po prostu brak słów. 53 lata pracy i dalej pracuję - mówi Zofia Kusza, uhonorowana odznaką honorowa „Za zasługi dla ochrony zdrowia” przyznawaną przez Ministra Zdrowia, pielęgniarka w Opolskim Centrum Onkologii. - Człowiek musi współczuć tym chorym na tyle, na ile jest to możliwe. Nie wyobrażałam sobie pracy w innym zawodzie. Jeżeli byłabym tyle lat wstecz, to bym znowu wybrała ten zawód.
Jak dodaje Sabina Kwiatkowska, przewodnicząca Okręgowej Rady Pielęgniarek i Położnych w Opolu, bez powołania nie można podjąć pracy w tym zawodzie.
- To powołanie musi stać na początku wyboru tej drogi zawodowej, ale także odporność psychiczna, wrażliwość, przede wszystkim czas dla pacjentów. Jest nas mało, jesteśmy grupą zawodową starzejącą się. Średnia wieku pań pielęgniarek to 52 lata. Czujemy dotkliwie te braki - komentuje.
Również opolscy lekarze dziękowali pielęgniarkom za ich trud i pracę włożoną w funkcjonowanie szpitali.
- Pielęgniarki są elementem koniecznym do zapewnienia opieki nad pacjentami. Przy ścisłej współpracy z lekarzami, diagnostami laboratoryjnymi, technikami, rehabilitantami. W tym przypadku trzeba zwracać również uwagę na kompetencje miękkie - mówi Renata Roman-Dzido, prezes Szpitala Wojewódzkiego w Opolu.
Podczas uroczystości zawracano również uwagę na problemy kadrowe i finansowe. Jak przekonywały jednak same pielęgniarki, praca ta przynosi wiele satysfakcji i radości, które wynagradzają trudne warunki pracy.
Jak dodaje Sabina Kwiatkowska, przewodnicząca Okręgowej Rady Pielęgniarek i Położnych w Opolu, bez powołania nie można podjąć pracy w tym zawodzie.
- To powołanie musi stać na początku wyboru tej drogi zawodowej, ale także odporność psychiczna, wrażliwość, przede wszystkim czas dla pacjentów. Jest nas mało, jesteśmy grupą zawodową starzejącą się. Średnia wieku pań pielęgniarek to 52 lata. Czujemy dotkliwie te braki - komentuje.
Również opolscy lekarze dziękowali pielęgniarkom za ich trud i pracę włożoną w funkcjonowanie szpitali.
- Pielęgniarki są elementem koniecznym do zapewnienia opieki nad pacjentami. Przy ścisłej współpracy z lekarzami, diagnostami laboratoryjnymi, technikami, rehabilitantami. W tym przypadku trzeba zwracać również uwagę na kompetencje miękkie - mówi Renata Roman-Dzido, prezes Szpitala Wojewódzkiego w Opolu.
Podczas uroczystości zawracano również uwagę na problemy kadrowe i finansowe. Jak przekonywały jednak same pielęgniarki, praca ta przynosi wiele satysfakcji i radości, które wynagradzają trudne warunki pracy.