PIP zakończył kontrolę w opolskim CWK. Ankiet w sprawie mobbingu nie zrobiono z powodu... nieobecności pracowników
Zakończyła się kontrola Państwowej Inspekcji Pracy w Centrum Wystawienniczo-Kongresowym w Opolu. Według inspektorów, w placówce brakuje zasad określających, co należy robić, gdy pojawi się podejrzenie, że mogło dojść do mobbingu.
- Mieliśmy wymaganą zgodę dyrektorki, a o tym, że nie przyprowadziliśmy ankiety, zdecydowały inne czynniki - mówi Monika Krawczyk, zastępca Okręgowego Inspektora Pracy. - Inspektor pracy nie przeprowadzał badania ankietowego, za pomocą którego są ustalane kwestie, czy jakieś znamiona mobbingu występują. To dlatego, że podczas kontroli część pracowników, a zdarzało się, że nawet połowa, była nieobecna w pracy. W związku z tym to badanie byłoby niemiarodajne. Podczas kontroli inspektor stwierdził natomiast, że pracodawca nie ustalił wewnętrznych procedur antymobbingowych, a jest on zobowiązany do przeciwdziałania takiemu zjawisku. Jednym z takich elementów może być opracowanie właśnie takich procedur.
Podczas kontroli stwierdzono kilka nieprawidłowości dotyczących zasad higieny pracy, ale większość z nich została usunięta w trakcie kontroli. Państwowa Inspekcja Pracy prowadziła kontrolę w CWK od 21 marca.