Mniejszość Niemiecka nagłośniła sprawę powiększenia Opola w Brukseli
Rzekome złamanie praw Mniejszości Niemieckiej przy powiększeniu Opola zostało przedstawione na Komisji Petycji Parlamentu Europejskiego. Dzisiejsze (04.05) posiedzenie dotyczyło zwalczania dyskryminacji obywateli w krajach unijnych i ochrony mniejszości.
Omówiono kilka petycji, a negatywny - zdaniem MN - wpływ zmiany granic Opola na przestrzeganie praw mniejszości przedstawiał Rafał Bartek, przewodniczący TSKN. Lider Mniejszości Niemieckiej mówił między innymi o likwidacji dwujęzycznych tablic w sołectwach przyłączonych do Opola oraz o zmianie proporcji narodowościowych w wyniku zmiany granic miasta, co ma zachwiać szanse podczas wyborów samorządowych.
- Trudno rokować, co będzie dalej - ocenia Bartek. - Dzisiaj nie mówiono o tym, co wydarzy się. Sprawa nie zostanie zamknięta - to jedyny sygnał płynący z dzisiejszej komisji. Czasami istnieje niebezpieczeństwo, że dany przypadek nie leży w kompetencjach rozstrzygającej komisji. Dzisiejsze komentarze wskazywały jednak na dalsze rozpatrywanie tej sprawy.
Komisja Petycji Parlamentu Europejskiego zastanowi się nad stanowiskiem w sprawie tej petycji podczas następnego posiedzenia.
Przypomnijmy, że wątek domniemanego naruszenie praw mniejszości został przez TSKN poruszony w czasie protestów przeciw decyzji rządu o zmianie granic. Mniejszość oparła się na ekspertyzie prof. Grzegorza Janusza z Lublina, autora prac o prawach mniejszości w Unii Europejskiej. Opolski ratusz przedstawił z kolei ekspertyzy wybitnych prawników, którzy uznali, że do naruszenia ustawy o mniejszościach narodowych i etnicznych przy powiększeniu Opola nie doszło.
W tej debacie politycy mniejszości powoływali się także na ramową konwencję Rady Europy o ochronie mniejszości narodowych, która jednak - podobnie jak całe ustawodawstwo unijne dotyczące praw mniejszości - pozostawia egzekucję zalecanych standardów krajom członkowskim.
- Trudno rokować, co będzie dalej - ocenia Bartek. - Dzisiaj nie mówiono o tym, co wydarzy się. Sprawa nie zostanie zamknięta - to jedyny sygnał płynący z dzisiejszej komisji. Czasami istnieje niebezpieczeństwo, że dany przypadek nie leży w kompetencjach rozstrzygającej komisji. Dzisiejsze komentarze wskazywały jednak na dalsze rozpatrywanie tej sprawy.
Komisja Petycji Parlamentu Europejskiego zastanowi się nad stanowiskiem w sprawie tej petycji podczas następnego posiedzenia.
Przypomnijmy, że wątek domniemanego naruszenie praw mniejszości został przez TSKN poruszony w czasie protestów przeciw decyzji rządu o zmianie granic. Mniejszość oparła się na ekspertyzie prof. Grzegorza Janusza z Lublina, autora prac o prawach mniejszości w Unii Europejskiej. Opolski ratusz przedstawił z kolei ekspertyzy wybitnych prawników, którzy uznali, że do naruszenia ustawy o mniejszościach narodowych i etnicznych przy powiększeniu Opola nie doszło.
W tej debacie politycy mniejszości powoływali się także na ramową konwencję Rady Europy o ochronie mniejszości narodowych, która jednak - podobnie jak całe ustawodawstwo unijne dotyczące praw mniejszości - pozostawia egzekucję zalecanych standardów krajom członkowskim.