- Musimy rozpocząć od tego miejsca, ponieważ ma ono kluczowe znaczenie w związku z planowanym remontem tej drogi. Jesteśmy już umówieni z zarządem dróg wojewódzkich, żeby zaplanować harmonogram prac - mówi Sebastian Baca, wójt Branic. - Chcemy, żeby udało się w 100% to wszystko skoordynować. Plany są takie, że drogowcy będą wchodzili z modernizacją naszej drogi na etapy, które już opuści wykonawca kanalizacji.

Pierwotnie inwestycja miała kosztować blisko 18 milionów złotych. Po przetargu okazało się, że jej realizacja będzie tańsza.

- Liczymy, że nie odbije się to na jakości wykonania - dodaje Baca. - Wartość kosztorysowa była zdecydowanie większa niż faktyczna po przetargu. Zamkniemy się w kwocie około 13 milionów złotych. Miejmy nadzieję, że jakiś przykrych niespodzianek związanych z tym co zastaniemy w ziemi nie będzie.

Pierwszy etap prac ma być zakończony do końca listopada. Dzięki tej inwestycji skanalizowane zostanie około 90% gminy. Większość funduszy pochodzi z Regionalnego Programu Operacyjnego.