Trzy lata więzienia za współudział w rozboju. Podwiózł napastnika na miejsce
Trzy lata w więzieniu spędzi Łukasz B., skazany dziś (19.04) przez Sąd Okręgowy w Opolu za współudział w rozboju z marca 2016 roku.
Troje sędziów uznało, że B. działał w porozumieniu z Marcinem Sz., który zamaskowany napadł na głubczycki sklep, rabując ponad tysiąc złotych i kilka paczek papierosów. B. przywiózł swojego znajomego z Kietrza i czekał na napastnika przed sklepem.
Dziś przesłuchano w roli świadka Marcina Sz., który siedzi już w więzieniu. Świadek często odpowiadał: "nie wiem". Tłumaczył, że od tamtych wydarzeń minęło sporo czasu, a on wypił wtedy ponad pół litra wódki i 4 piwa. Mówił o równym podziale zrabowanych pieniędzy. Pamiętał, że przez większość drogi żartował ze swoim kompanem na temat napadu, ale nie pamiętał, w jakim konkretnie celu spotkał się feralnego wieczoru.
Sędziowie nie dali wiary zeznaniom oskarżonego B., które cytował Dariusz Kita, sędzia przewodniczący: „Ja zarabiam od dwóch do trzech tysięcy złotych. Nie miałem pojęcia, że Marcin dokona napadu, a ja również popełnię to przestępstwo, podjeżdżając z nim przed sklep. Nigdy nie miałem do czynienia z czymś takim, nigdy nie miałem problemów z prawem”.
Trzy lata za rozbój z użyciem broni palnej, noża lub innego podobnie niebezpiecznego przedmiotu to minimalna kara. Za taki czyn grozi bowiem do 12 lat więzienia.
Dziś przesłuchano w roli świadka Marcina Sz., który siedzi już w więzieniu. Świadek często odpowiadał: "nie wiem". Tłumaczył, że od tamtych wydarzeń minęło sporo czasu, a on wypił wtedy ponad pół litra wódki i 4 piwa. Mówił o równym podziale zrabowanych pieniędzy. Pamiętał, że przez większość drogi żartował ze swoim kompanem na temat napadu, ale nie pamiętał, w jakim konkretnie celu spotkał się feralnego wieczoru.
Sędziowie nie dali wiary zeznaniom oskarżonego B., które cytował Dariusz Kita, sędzia przewodniczący: „Ja zarabiam od dwóch do trzech tysięcy złotych. Nie miałem pojęcia, że Marcin dokona napadu, a ja również popełnię to przestępstwo, podjeżdżając z nim przed sklep. Nigdy nie miałem do czynienia z czymś takim, nigdy nie miałem problemów z prawem”.
Trzy lata za rozbój z użyciem broni palnej, noża lub innego podobnie niebezpiecznego przedmiotu to minimalna kara. Za taki czyn grozi bowiem do 12 lat więzienia.