Przyjaźnił się z Karolem Wojtyłą, dziś mieszka w Krapkowicach i wspomina papieża
- To był gigant ducha, serca i umysłu - w ten sposób Franciszek Mróz mówi o papieżu Janie Pawle II. 97-letni dziś mieszkaniec Domu Pomocy Społecznej Anna w Krapkowicach przyjaźnił się z Karolem Wojtyłą od 1935 roku, kiedy to zamieszkali obok siebie w Wadowicach.
Mróz dodaje, że Wojtyła od dziecka był bardzo pobożny, ale miał nietuzinkowe poczucie humoru i dystans do otaczającego świata.
- Był niezwykle wrażliwy na biedę i cierpienie innych. Miał zasadę, że nigdy nie podpowiadał w szkole, nie dawał też odpisywać. Jego zdaniem, to demobilizowałoby nas. Zalecał nam zdobywanie wiedzy o własnych siłach – zaznacza.
Wieloletni przyjaciel Wojtyły bardzo dobrze wspomina cztery wizyty w Watykanie i Castel Gandolfo. - Śpiewaliśmy, żartowaliśmy i wspominaliśmy dawne czasy, ale Lolek nie zmienił się - dodaje.