Budynek dawnego kasyna oficerskiego znowu wygląda, jak w ubiegłym wieku
Trwają końcowe prace, których efektem będzie standaryzacja Środowiskowego Domu Samopomocy w Prudniku. Dawny wygląd odzyskała elewacja tego zabytkowego obiektu. Na finiszu jest montaż instalacji, które zapewnią bezpieczeństwo przeciwpożarowe. W obiekcie tym przez blisko sto lat mieściło się wojskowe kasyno oficerskie.
- Ze ścian szczytowych odpadały już cegły klinkierowe - mówi Tadeusz Piątkowski, dyrektor Ośrodka Pomocy Społecznej w Prudniku. – Stwarzało to zagrożenie dla podopiecznych ŚDS. Wszystkie te cegły z elewacji zostały odczyszczone. W miejscach, gdzie uwzględniał to projekt został położony i odmalowany tynk. Budynek odzyskał swoją świetność z 1910 roku. Teraz jest tam też pełne zabezpieczenie przeciwpożarowe. Już niemal wszystko przygotowane jest do końcowego odbioru.
Koszty robót budowlanych oraz instalacji przeciwpożarowych w tym prudnickim obiekcie to blisko 300 tysięcy złotych.
Pieniądze przekazało Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej. Zgodnie z jego rozporządzeniem środowiskowe domy standaryzację mają osiągnąć do 2018 roku. Wiązać się to będzie z uzyskaniem pozwolenia na prowadzenie działalności na czas nieograniczony.
Koszty robót budowlanych oraz instalacji przeciwpożarowych w tym prudnickim obiekcie to blisko 300 tysięcy złotych.
Pieniądze przekazało Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej. Zgodnie z jego rozporządzeniem środowiskowe domy standaryzację mają osiągnąć do 2018 roku. Wiązać się to będzie z uzyskaniem pozwolenia na prowadzenie działalności na czas nieograniczony.