Wyznawcy Chrystusa na całym świecie świętują Jego Zmartwychwstanie
Obchodzona już od pierwszych wieków pamiątka tego wydarzenia dla uczniów Jezusa nie była wcale oczywista. Po śmierci i męce ich Mistrza byli zagubieni.
- Dla nich był to tragiczny dzień po szabacie - mówi ks prof. Marek Lis, kierownik Katedry Homiletyki, Mediów i Komunikacji Wydziału Teologicznego Uniwersytetu Opolskiego. - To dzień w którym świętujemy niepewność, zaskoczenie i całkowitą niespodziankę - dodaje.
- Pomyślmy sobie o sytuacji uczniów, którzy są przekonani o tym, że wszystko się skończyło. Że jedyne, co pozostaje, to teraz zebrać kwiaty, wziąć świece i pójść do grobu, przy którym teraz będą płakać i przy którym będą wzajemnie wylewać sobie żale, kto jest za co odpowiedzialny i dlaczego nie udało im się uratować Nauczyciela i Mistrza. A Bóg na tę ludzką żałobę i tę rozpacz i to poddanie się przygotowuje niespodziankę, którą jest pusty grób. Teraz uczniom pozostaje wiara, wysiłek, by zrozumieć co się stało i spojrzenie w przyszłość z nadzieją, że śmierć będzie pokonana - dodaje ks prof Marek Lis.
- Pomyślmy sobie o sytuacji uczniów, którzy są przekonani o tym, że wszystko się skończyło. Że jedyne, co pozostaje, to teraz zebrać kwiaty, wziąć świece i pójść do grobu, przy którym teraz będą płakać i przy którym będą wzajemnie wylewać sobie żale, kto jest za co odpowiedzialny i dlaczego nie udało im się uratować Nauczyciela i Mistrza. A Bóg na tę ludzką żałobę i tę rozpacz i to poddanie się przygotowuje niespodziankę, którą jest pusty grób. Teraz uczniom pozostaje wiara, wysiłek, by zrozumieć co się stało i spojrzenie w przyszłość z nadzieją, że śmierć będzie pokonana - dodaje ks prof Marek Lis.