Nadal nie wiadomo, czy Miroslav Klose odbierze tytuł honorowego obywatela Opola
Tytuł temu urodzonemu w Opolu piłkarzowi został przyznany dwa lata temu przez radę miasta. Do dziś Miroslav Klose po niego się nie zgłosił. Marcin Gambiec, radny Mniejszości Niemieckiej, która wnioskowała o wyróżnienie Klosego, podkreśla, że zwłoka nie oznacza, że sportowiec nie chce go przyjąć.
- Były takie osoby w przeszłości miasta, które nie odbierały od razu tego tytułu, to jest wszystko uzależnione od różnych czynników, od danej osoby - jak ona funkcjonuje, jak pracuje. Z tym właśnie mamy do czynienia - z pewnymi planami Miroslava Klose, który swoją karierę dalszą chce kreować pod kątem trenerskim, jednak nie zapomina o tym, gdzie są jego korzenie - tłumaczy.
Przewodniczący Rady Miasta Marcin Ociepa tłumaczy, że do sportowca wysłano zaproszenia do odbioru tytułu, ale odpowiedzi nie uzyskano. Wyróżnienie zazwyczaj przyznawane jest podczas świąt państwowych - 3 maja lub 11 listopada, ale, jak zaznacza Ociepa, w pismach dopisywano, że w przypadku niemożności przybycia w tych terminach władze miasta proszą o wskazanie innej dogodnej daty.
- Sygnalizowaliśmy Mniejszości Niemieckiej prośbę, żeby zaangażowała się w ten proces. Owoców nie ma, w związku z czym, z całym szacunkiem dla pana Klose, powaga Rady Miasta Opola i całego miasta wymaga tego jednak, żeby pan Klose się określił w tej kwestii. Ja liczę, że radni Mniejszości Niemieckiej dotrzymają słowa, że doprowadzą do przyjazdu pana Klose, bo tak deklarowali - mówi Ociepa.
Jak poinformował Łukasz Śmierciak z Wydziału Promocji ratusza, w tym roku także wystosowano zaproszenie do Miroslava Klosego i jego ojca Józefa na spotkanie w ramach cyklu "Opolanie opolanom". Odpowiedzi jeszcze nie otrzymano.
Przewodniczący Rady Miasta Marcin Ociepa tłumaczy, że do sportowca wysłano zaproszenia do odbioru tytułu, ale odpowiedzi nie uzyskano. Wyróżnienie zazwyczaj przyznawane jest podczas świąt państwowych - 3 maja lub 11 listopada, ale, jak zaznacza Ociepa, w pismach dopisywano, że w przypadku niemożności przybycia w tych terminach władze miasta proszą o wskazanie innej dogodnej daty.
- Sygnalizowaliśmy Mniejszości Niemieckiej prośbę, żeby zaangażowała się w ten proces. Owoców nie ma, w związku z czym, z całym szacunkiem dla pana Klose, powaga Rady Miasta Opola i całego miasta wymaga tego jednak, żeby pan Klose się określił w tej kwestii. Ja liczę, że radni Mniejszości Niemieckiej dotrzymają słowa, że doprowadzą do przyjazdu pana Klose, bo tak deklarowali - mówi Ociepa.
Jak poinformował Łukasz Śmierciak z Wydziału Promocji ratusza, w tym roku także wystosowano zaproszenie do Miroslava Klosego i jego ojca Józefa na spotkanie w ramach cyklu "Opolanie opolanom". Odpowiedzi jeszcze nie otrzymano.