Jeszcze w lutym pojawiły się informacje, że miasto dotacji nie otrzyma. Ministerstwo zwiększyło jednak pulę, a ratusz złożył odwołanie. Inwestycja ma zmniejszyć liczbę korków w mieście, odciążyć centrum, a także poprawić dojazd do terenów inwestycyjnych.

- Nasz plan inwestycyjny jest taki: w kwietniu chcielibyśmy podpisać umowę o dofinansowaniu, w maju ogłosić postępowanie przetargowe, aby w lipcu móc je rozstrzygnąć i oczywiście zgodnie z warunkami tego dofinansowania chcielibyśmy wszystkie wydatki związane z budową obwodnicy rozliczyć do grudnia 2019 roku - wyjaśnia wiceprezydent Mirosław Pietrucha.

O pieniądze dla Opola zabiegał także wiceminister sprawiedliwości i opolski poseł Patryk Jaki, który podkreśla, że to kolejna duża kwota, którą otrzyma stolica regionu.

- To są wyjątkowe pieniądze dla naszego miasta, bo to tylko trochę mniej niż cały budżet inwestycyjny całego województwa na najbliższy rok - zaznacza wiceminister.

- Wjeżdżając do Opola doświadczyłem tego zakorkowania, więc na pewno ta inwestycja jest w mieście potrzebna, a poza tym wpisuje się w cele programu: to działanie ma służyć ograniczeniu ruchu w centrum miast, ale także lepszemu skomunikowaniu centr miast z siecią ogólnokrajową. Ponadto chodzi o ekologię - ograniczenie zanieczyszczeń w tych centrach - mówi podsekretarz stanu w Ministerstwie Rozwoju i Infrastruktury Witold Słowik.

Wartość budowy obwodnicy piastowskiej to 161 mln złotych.