Nowe drzewa wokół krapkowickiego starostwa. Sprzeciw Sonika wobec powszechnej wycinki
Starosta krapkowicki Maciej Sonik posadził dziś (21.03) w południe nowe drzewa przed swoim urzędem. To wyraz sprzeciwu wobec ciągle obowiązującej ustawy o wycince, dzięki której właściciele posesji mogą usuwać drzewa bez pozwolenia.
Data wkopania czterech dębów przed starostwem i 30 drzew z tyłu budynku nie jest przypadkowa. Sonik, polityk PO, zorganizował akcję w towarzystwie współpracowników i znajomych ze względu na swoje urodziny oraz początek astronomicznej wiosny.
Zdaniem starosty, problemem jest brak konsultacji tej ustawy i nieznana dotąd liczba wyciętych drzew.
- Wystarczyło uprościć przepisy, a na pewno przyklasnąłbym temu - zaznacza. - Wystarczyło zmienić zasady. Można by na przykład wysyłać zgłoszenie o zamiarze wycinki do urzędu gminy przez internet, dołączając zdjęcie. Jeżeli na przykład w ciągu 7 dni urzędnik znający się na rzeczy stwierdzi, że warto zachować dane drzewo, przyjeżdża, dyskutuje i wskazuje te możliwe do wycięcia. Dzisiaj nawet nie ma opcji takiego zgłoszenia - podkreśla.
Przypomnijmy, że w powiecie krapkowickim ważą się losy 200-letniego dębu Karlik, który rośnie przy torach w Gogolinie. PKP chce usunąć drzewo ze względów bezpieczeństwa. Nie ma jeszcze ostatecznej decyzji co do wycięcia dębu.
Zdaniem starosty, problemem jest brak konsultacji tej ustawy i nieznana dotąd liczba wyciętych drzew.
- Wystarczyło uprościć przepisy, a na pewno przyklasnąłbym temu - zaznacza. - Wystarczyło zmienić zasady. Można by na przykład wysyłać zgłoszenie o zamiarze wycinki do urzędu gminy przez internet, dołączając zdjęcie. Jeżeli na przykład w ciągu 7 dni urzędnik znający się na rzeczy stwierdzi, że warto zachować dane drzewo, przyjeżdża, dyskutuje i wskazuje te możliwe do wycięcia. Dzisiaj nawet nie ma opcji takiego zgłoszenia - podkreśla.
Przypomnijmy, że w powiecie krapkowickim ważą się losy 200-letniego dębu Karlik, który rośnie przy torach w Gogolinie. PKP chce usunąć drzewo ze względów bezpieczeństwa. Nie ma jeszcze ostatecznej decyzji co do wycięcia dębu.