Lekarze u progu emerytury. Kto nas będzie leczył za kilka lat?
Brakuje lekarzy w subregionie północnym Opolszczyzny. W kluczborskim szpitalu najbardziej potrzebni są interniści, w Oleśnie - pediatrzy i anestezjolodzy. Średnia wieku lekarzy w oleskim szpitalu to 55-60 lat.
Prawie wszyscy posiadają już tam uprawnienia emerytalne. Jeśli zdecydowaliby się odejść na emeryturę, szpital musiałby zamknąć niektóre oddziały.
- Nie widzimy perspektyw, żeby starszych lekarzy zastąpili młodsi. W ciągu ostatnich trzech lat zatrudniliśmy tylko jednego lekarza ze specjalizacją - mówi Andrzej Łucki, zastępca dyrektora w oleskim szpitalu. - U nas od wielu lat są wolne miejsca akredytacyjne do odbywania specjalizacji na oddziałach szpitalnych, ale niestety nie ma na to osób chętnych, ze względu na to, że jesteśmy szpitalem peryferyjnym. Niestety, mamy z tym problem. Musimy się liczyć z tym, że pracująca w naszym szpitalu kadra medyczna nie będzie mogła pracować niedługo w pełnym wymiarze godzin z powodu swojego stanu zdrowia - dodaje Łucki.
- Istnieje taka możliwość przy obecnej obsadzie, że choroba jednego z lekarzy albo drastyczna decyzja o odejściu na emeryturę spowoduje, że poszczególne oddziały będą miały bardzo duże kłopoty – wyjaśnia.
Dodajmy, że oba szpitale mają kontrakty z NFZ podpisane tylko do czerwca.
- Nie widzimy perspektyw, żeby starszych lekarzy zastąpili młodsi. W ciągu ostatnich trzech lat zatrudniliśmy tylko jednego lekarza ze specjalizacją - mówi Andrzej Łucki, zastępca dyrektora w oleskim szpitalu. - U nas od wielu lat są wolne miejsca akredytacyjne do odbywania specjalizacji na oddziałach szpitalnych, ale niestety nie ma na to osób chętnych, ze względu na to, że jesteśmy szpitalem peryferyjnym. Niestety, mamy z tym problem. Musimy się liczyć z tym, że pracująca w naszym szpitalu kadra medyczna nie będzie mogła pracować niedługo w pełnym wymiarze godzin z powodu swojego stanu zdrowia - dodaje Łucki.
- Istnieje taka możliwość przy obecnej obsadzie, że choroba jednego z lekarzy albo drastyczna decyzja o odejściu na emeryturę spowoduje, że poszczególne oddziały będą miały bardzo duże kłopoty – wyjaśnia.
Dodajmy, że oba szpitale mają kontrakty z NFZ podpisane tylko do czerwca.