Podpisanie porozumienia o śródlądowych drogach wodnych szansą dla absolwentów szkoły żeglugi z Kędzierzyna-Koźla
Prezydent Andrzej Duda wczoraj złożył podpis pod europejskim porozumieniem dotyczących śródlądowych dróg wodnych (AGN). Przyglądali się temu uczniowie i nauczyciele z Zespołu Szkół Żeglugi Śródlądowej z Kędzierzyna-Koźla. Dla nich prace nad udrożnieniem Odry oznaczają szanse na zatrudnienie absolwentów w Polsce.
W tej chwili niemal wszyscy wykształceni w Kędzierzynie-Koźlu żeglarze pracują w Niemczech i Holandii.
- Dostaliśmy zaproszenie od prezydenta, jako jedna z dwóch szkół żeglugi śródlądowej w Polsce, do uczestniczenia w podpisaniu porozumienia AGN - mówi Justyna Miedzak-Dyka, wicedyrektor Zespołu Szkół Żeglugi Śródlądowej. – Dzięki temu porozumieniu Odra ma być przygotowana do pływania w klasie IV. To znaczy, że duże barki będą mogły pokonywać Odrę i dzięki temu nasi absolwenci będą mogli pływać właśnie po Odrze, nie będą musieli szukać pracy za granicą.
Na doprowadzenie Odry i dwóch pozostałych korytarzy wodnych do pełnej żeglowności, Polska ma czas do roku 2030. Wtedy to 30% transportu ma być przeniesione z dróg na rzeki i tory kolejowe.
- To jeszcze ponad dziesięć lat, ale mam nadzieję, że przynajmniej część rzek już wcześniej będzie przygotowana i będzie można po nich pływać - mówi Tomasz Klimowicz, uczeń klasy IC technikum żeglugi śródlądowej. – Wtedy prawdopodobnie zostaniemy tutaj, no bo lepiej jednak pracować w Polsce, mówić w pracy po polsku. To znaczne udogodnienie, lepiej niż wyjeżdżać daleko za pracą. W Polsce niestety ciężko znaleźć pracę, większość armatorów proponuje pracę w Niemczech, na Renie czy na Łabie.
Na terytorium Polski znajdują się odcinki 3 głównych międzynarodowych szlaków wodnych. E30 czyli odrzańska droga wodna, E40 łącząca przez Wisłę i Bug Morze Bałtyckie z Morzem Czarnym oraz droga wodna E70 łącząca Odrę z Zalewem Wiślanym.
- Dostaliśmy zaproszenie od prezydenta, jako jedna z dwóch szkół żeglugi śródlądowej w Polsce, do uczestniczenia w podpisaniu porozumienia AGN - mówi Justyna Miedzak-Dyka, wicedyrektor Zespołu Szkół Żeglugi Śródlądowej. – Dzięki temu porozumieniu Odra ma być przygotowana do pływania w klasie IV. To znaczy, że duże barki będą mogły pokonywać Odrę i dzięki temu nasi absolwenci będą mogli pływać właśnie po Odrze, nie będą musieli szukać pracy za granicą.
Na doprowadzenie Odry i dwóch pozostałych korytarzy wodnych do pełnej żeglowności, Polska ma czas do roku 2030. Wtedy to 30% transportu ma być przeniesione z dróg na rzeki i tory kolejowe.
- To jeszcze ponad dziesięć lat, ale mam nadzieję, że przynajmniej część rzek już wcześniej będzie przygotowana i będzie można po nich pływać - mówi Tomasz Klimowicz, uczeń klasy IC technikum żeglugi śródlądowej. – Wtedy prawdopodobnie zostaniemy tutaj, no bo lepiej jednak pracować w Polsce, mówić w pracy po polsku. To znaczne udogodnienie, lepiej niż wyjeżdżać daleko za pracą. W Polsce niestety ciężko znaleźć pracę, większość armatorów proponuje pracę w Niemczech, na Renie czy na Łabie.
Na terytorium Polski znajdują się odcinki 3 głównych międzynarodowych szlaków wodnych. E30 czyli odrzańska droga wodna, E40 łącząca przez Wisłę i Bug Morze Bałtyckie z Morzem Czarnym oraz droga wodna E70 łącząca Odrę z Zalewem Wiślanym.