Agresywny dzik został zastrzelony na szkolnym podwórku w Wołczynie
Rozwścieczony dzik wtargnął na teren szkoły podstawowej nr 1 w Wołczynie. Do zdarzenia doszło we wtorek około godziny 14.30 po zakończeniu lekcji.
Zwierzę było agresywne, a w pobliżu znajdowało się około 30 dzieci, które czekały na autobus, dlatego przybyłe na miejsce służby podjęły decyzję o odstrzale zwierzęcia.
- Myślę, że dzik przyszedł z lasu, który znajduje się około 1,5 kilometra od szkoły, wyglądało na to, że był głodny, bo był bardzo rozjuszony - mówi Celina Zając, dyrektor szkoły. - Przebiegł przed oknami mojego gabinetu, wybiegł z podwórka szkolnego przebiegł przez ulicę, wbiegł do zaułku za salą gimnastyczną. Ja wtedy zadzwoniłam do pracowników świetlicy, żeby zamknęli furtkę. Widać było, że dzik jest rozwścieczony, zaczął skakać na siatkę, widać było, że chce się uwolnić – relacjonuje.
- Otrzymaliśmy zgłoszenie, że po ulicach Wołczyna biega zakrwawiony dzik, z następnych relacji jakie otrzymaliśmy wynikało, że dzik wbiegł na ogrodzony plac szkoły - mówi Mariusz Trejten, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Policji w Kluczborku - O zdarzeniu został poinformowany miejscowy lekarz weterynarii i powiatowy lekarz weterynarii. Zostali tam skierowani policjanci i strażnicy miejscy, którzy zabezpieczali miejsce gdzie znajdował się dzik, żeby nie miały do niego dostępu osoby postronne – wyjaśnia.
Jak informuje Powiatowy Inspektorat Weterynarii w Kluczborku, dzik jest badany pod kątem chorób zakaźnych.
- Myślę, że dzik przyszedł z lasu, który znajduje się około 1,5 kilometra od szkoły, wyglądało na to, że był głodny, bo był bardzo rozjuszony - mówi Celina Zając, dyrektor szkoły. - Przebiegł przed oknami mojego gabinetu, wybiegł z podwórka szkolnego przebiegł przez ulicę, wbiegł do zaułku za salą gimnastyczną. Ja wtedy zadzwoniłam do pracowników świetlicy, żeby zamknęli furtkę. Widać było, że dzik jest rozwścieczony, zaczął skakać na siatkę, widać było, że chce się uwolnić – relacjonuje.
- Otrzymaliśmy zgłoszenie, że po ulicach Wołczyna biega zakrwawiony dzik, z następnych relacji jakie otrzymaliśmy wynikało, że dzik wbiegł na ogrodzony plac szkoły - mówi Mariusz Trejten, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Policji w Kluczborku - O zdarzeniu został poinformowany miejscowy lekarz weterynarii i powiatowy lekarz weterynarii. Zostali tam skierowani policjanci i strażnicy miejscy, którzy zabezpieczali miejsce gdzie znajdował się dzik, żeby nie miały do niego dostępu osoby postronne – wyjaśnia.
Jak informuje Powiatowy Inspektorat Weterynarii w Kluczborku, dzik jest badany pod kątem chorób zakaźnych.